Po wielu miesiącach od usunięcia z urzędu bp Daniel Fernández Torres przerwał milczenie, komentując skandaliczne represje, jakimi objął go urzędujący papież – tylko dlatego, że nie zmuszał podległego mu duchowieństwa do przyjmowania preparatów farmaceutycznych promowanych jako „szczepionki przeciw COVID-19”.
„Wciąż odczuwam to samo zakłopotanie, jakie czułem, gdy nagle poproszono mnie o rezygnację i kiedy w pośpiechu dokonano usunięcia” – pisze hierarcha w liście skierowanym do „wszystkich, którzy towarzyszą mi duchowo”.
Podkreśla przy tej okazji, że czas prześladowania, jakie spotkało go ze strony watykańskich elit władzy jest czasem łaski. „W tym czasie odkryłem sens bycia świadkiem błogosławieństw, a nie tylko głoszenia ich” – podkreśla.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie wzywa katolików oburzonych tym i innymi skandalami na najwyższych szczeblach władzy duchownej, aby „modlili się i ufali”. „Kiedy w 1990 roku wstąpiłem do Seminarium Duchownego, czyniłem to pełen nadziei i przekonania, że Bóg powołał mnie do służby Kościołowi do końca życia. Ale nagle… wątek się urywa, a ja jestem usunięty” – napisał, nawiązując do pieśni króla Ezechiela.
„To jest moje wezwanie do wszystkich, którzy towarzyszyli mi w bólu za Kościół, który jest zgorszony niektórymi bieżącymi wydarzeniami, a także w moich zniewagach, wśród których staram się nadal służyć Kościołowi: czekajcie, módlcie się i ufajcie” – dodaje bp Fernández Torres.
„Tą prostą refleksją chcę wyrazić moją wdzięczność Bogu i wszystkim, którzy modlili się za mnie i wyrazili swoje wsparcie i bliskość w tym czasie, i że było tak wielu, którzy to uczynili. Wszystko to otrzymałem w przekonaniu, że są to niezasłużone Boskie pociechy” – kończy duchowny.
Jak zwraca uwagę serwis LifeSiteNews, w obronie portorykańskiego hierarchy występowały dziesiątki tysięcy wiernych, organizując publiczne protesty i wysyłając petycję do Watykanu. Wstawiły się również za nim nieliczne osoby z kręgów polityki i duchowieństwa, w tym abp Hector Aguer, który w mocnych słowach bronił prześladowanego brata w biskupstwie, wskazując na jego ortodoksyjną wiarę i postawę pro-life, którą nie bał się narażać politykom.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Ponad 30 tys. wiernych staje w obronie biskupa, którego usunął z urzędu papież Franciszek