Państwo Islamskie prowadzi kontratak przeciwko rebeliantom wspieranym przez Amerykanów, usiłujących zająć syryjskie miasto Manbidż. Dżihadyści zadali ciężkie straty przeciwnikowi – donosi Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Bojownicy IS odzyskali trzy miejscowości na południe od oblężonego miasta w niespodziewanym – dla Amerykanów – kontrataku. Zginęło co najmniej 26 rebeliantów Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) – donosi agencja Reutera.
Wesprzyj nas już teraz!
Dzihadyści dwa lata po tym, jak ogłosili swój kalifat na obszarze Iraku i Syrii prowadzą walkę na wielu frontach, dążąc do umocnienia się w dwóch stolicach: w Rakce w Syrii i w irackim Mosulu.
Siły SDF już miały wkroczyć do Manbidży, miasta w pobliżu granicy syryjsko-tureckiej, prowadząc od trzech tygodni potężną ofensywę przy wsparciu amerykańskich komandosów i sił powietrznych.
Wojska koalicji SDF, utworzone w ubiegłym roku i obejmujące połączone siły Arabów oraz kurdyjskiej milicji, dotarły na odległość prawie 2 km od centrum miasta od strony zachodniej, zanim w sobotę rozpoczął się odwrót. Zostały one otoczone w pobliżu dużego silosu na zboże. Rzecznik SDF twierdzi, że udało im się przełamać oblężenie. W ufortyfikowanym mieście – mimo ucieczki ponad 2 tys. osób – wciąż pozostaje wielu cywili.
– Jesteśmy w czterech wejściach prowadzących do miasta, które jest całe zaminowane. Po upływie 20-dniowej kampanii, wciąż musimy je szturmować – wyjaśnił rzecznik SDF.
Bojownicy IS zdołali odeprzeć atak także wojsk Assada, które dotarły na odległość 10 km od strategicznego miasta Tabqa na południu. Walki toczą się w pobliżu rzeki Eufrat w prowincji Rakka. W czerwcu rozpoczęła się tam wielka ofensywa sił syryjskich z udziałem lotnictwa rosyjskiego.
Agencja Reutera donosi, że siły sojusznicze wspieranie przez Amerykanów utraciły to, co zyskały w ciągu ostatnich dwóch tygodni ciężkich walk. Agencja informacyjna Amaq, która jest powiązana z bojownikami podała, że pole naftowe Thawra na południe od Tabqa, które zdobyło wojsko syryjskie, z powrotem wróciło do bojowników IS.
Doniesienia te potwierdził syryjski dziennikarz Eyad al Hosain. – To bardzo intensywny atak ukierunkowany na armię i pokrewne stanowiska na polu Thwara, które doprowadziły do wycofania wojsk z terenów wyzwolonych i ich odwrotu – tłumaczy.
Amaq poinformowała także, że bojownicy Państwa Islamskiego przejęli strategiczny punkt kontrolny, prowadzący do Rakki, który wcześniej zajęły wojska syryjskie. Do starć dochodzi także w pobliżu głównego pola naftowego Jazal, położonego w pobliżu Palmiry.
Armia syryjska i jej sojusznicy prowadzą kosztowną wojnę na wyniszczenie przeciwko bojownikom IS, próbując odbijać miasto po mieście.
AS