O tym, że nie wolno nieodpowiedzialnie oglądać się wstecz i upowszechniać fałszywego wizerunku Polaka, mówił w niedzielę bp Piotr Libera w kościele Trójcy Świętej w Mławie. W homilii podczas Mszy św. z okazji 300-lecia konsekracji świątyni parafialnej, ostro skrytykował władze TVP za emisję kontrowersyjnego niemieckiego filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”.
Biskup płocki podkreślał, że Polacy słusznie są dumni ze swojej wielkiej historii: powstańców styczniowych i powstańców warszawskich, bohaterów Armii Krajowej i „żołnierzy wyklętych”, którzy także na Ziemi Mławskiej nie chcieli pogodzić się z „drugą, sowiecką okupacją”.
Wesprzyj nas już teraz!
„I oto dzisiaj polska telewizja publiczna kupuje za grube pieniądze od Republiki Federalnej Niemiec film, w którym partyzanci z AK nie potrafią mówić po polsku; w którym polskimi oddziałami dowodzą zwyrodniali watażkowie; w którym upowszechnia się wizerunek Polaka jako skrajnego antysemity. To jest oglądnie się wstecz naszych współczesnych polskich liberałów, to jest brak wierności władz naszych publicznych mediów… Panowie z zarządu TVP! `Unsere Muetter, unsere Vaeter` naprawdę nie są `Naszymi Matkami, naszymi Ojcami`!” – podkreślał bp Libera.
Dodawał, też, że „naszymi” byli i pozostaną: generał Nil, rotmistrz Pilecki, ojciec Maksymilian Kolbe, generał Anders, Zofia Kossak i zamordowana w Katyniu podporucznik pilot Janina Lewandowska: „To, że nie macie rzekomo pieniędzy na robienie filmów o nich, że fundujecie nam inne filmy, w których Niemcy są rycerscy i targani wątpliwościami, a Polacy wyszukują w lesie Żydów za pomocą węchu, to jest wasze nieodpowiedzialne oglądnie się wstecz, to jest wasz brak wierności” – wołał biskup płocki.
Podkreślał, że tym bardziej ważne jest, by na poziomie małych Ojczyzn „tworzyć wyspy prawdziwej wierności, rozniecać ogniska wewnętrznej wolności”. Największym „manifestem wyzwolenia” i „przesłaniem wolności” jest zmartwychwstanie Chrystusa. Człowiek wolny, żyjący w Bożym świecie, nie popada w bezczynność i depresję, „nie rozpycha się łokciami”, nie demoralizuje innych lecz im służy.
Źródło: KAI
ged