Żadne sojusze polityczne, żadne militarne potęgi nie zapewnią pokoju, jeśli zabraknie go w sercu pojedynczego człowieka. W moim i twoim sercu zaczyna się budowanie pokoju na świecie – powiedział bp Mirosław Milewski podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Płocku, sprawowanej w ramach inicjatywy pod nazwą „Łańcuch eucharystyczny”, w intencji pokoju na Ukrainie.
Bp Mirosław Milewski w homilii zaznaczył, że wspólna modlitwa „wpisuje się w solidarne błaganie milionów Europejczyków, by przybliżył się dzień upragnionego pokoju”. Wiele osób było zaskoczonych, że w XXI wieku, w czasie dobrobytu i spokoju, wybuchła wojna. Wielu myślało, że obecne pokolenie ma zapewnione bezpieczne życie. Nagle minęła umowność wojny, a sceny walki zbrojnej stały się rzeczywistością.
Podkreślił, że to już drugi Wielki Post przeżywany w okolicznościach wciąż toczącej się wojny. Rosja niszczy budowany przez dziesięciolecia pokojowy porządek w Europie, szerząc bezprawie, strach i przemoc. – Dziś cały Kościół katolicki w Polsce modli się w intencji pokoju. Tę szczególną intencję modlitewną zanosimy do Pana Boga za przyczyną św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Święty Józef jest dziś dla nas znakiem, jak żyć w trudnych czasach i jak zachowywać się wobec wydarzeń, które budzą w nas lęk i niepokój – zaznaczył hierarcha.
Biskup pomocniczy w Płocku podkreślił, że potrzeba „mocnej wiary w tych niespokojnych czasach”. Stąd z ufnością patrzy się na św. Józefa, będącego „uosobieniem bezgranicznego zaufania Bogu”. Zdaje się on mówić, żeby nie popadać w przerażenie. Sam jest człowiekiem pokoju, a „jego wewnętrzna równowaga jest wynikiem żywej i konsekwentnej wiary”.
– Żadne sojusze polityczne, żadne militarne potęgi nie zapewnią pokoju, jeśli zabraknie go w sercu pojedynczego człowieka. W moim i twoim sercu zaczyna się budowanie pokoju na świecie. Jeśli jest w nas niepokój, to rodzą się konflikty, najpierw w rodzinie, potem w innych miejscach. Pozwólmy więc działać Bogu w naszych sercach. Wielki Post jest okazją do budowania w sobie i wokół siebie Bożego pokoju – powiedział duchowny.
KAI