We wtorek, w gabinecie Marszałka Senatu, odbyło się drugie spotkanie przedstawicieli sił parlamentarnej opozycji, w którym nie wziął udziału reprezentant Platformy Obywatelskiej. Po zakończeniu poniedziałkowych rozmów, politycy deklarowali, że są już blisko porozumienia. Wiele wskazywało, że we wtorek może dojść do całkowitego zakończenia sporu. Niestety na spotkanie nie dotarł Grzegorz Schetyna. Z kolei Ryszard Petru powiedział, że zrywa rozmowy z PiS. Jego postawę krytykuje Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Paweł Kukiz.
Nadal nie wiadomo jak będzie wyglądało pierwsze posiedzenie sejmu po przerwie świątecznej, do którego dojdzie już we środę 11 stycznia. Pomimo negocjacji między przedstawicielami wszystkich sił politycznych znajdujących się w parlamencie, nie udało się dojść do porozumienia. Można było mieć na to nadzieję po pierwszym, poniedziałkowym spotkaniu, które zapowiadało przełamanie impasu w rozmowach. Nie wziął w nim udziału Grzegorz Schetyna, który odmówił również przyjęcia zaproszenia na kolejne spotkanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomimo zapowiedzi związanych z możliwością zakończenia konfliktu, we wtorek lider Nowoczesnej powiedział, że zrywa rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. Jednocześnie przyznał, że członkowie jego klubu parlamentarnego nie będą brali udziału w blokowaniu mównicy.
– Nie ma możliwości porozumienia, dlatego że pozostaje fundamentalna kość niezgody, jaką jest kwestia tego, co się działo na Sali Kolumnowej. PiS uważa, że to było zgodne z prawem, my uważamy, jak uważaliśmy, że było niezgodne. Nie ma u nich otwartości na to, żeby szukać rozwiązań, np. takich jak zgłoszenie przez prezydenta Andrzeja Dudę prewencyjnie kwestii legalności tej procedury – powiedział Petru.
Stanowisko lidera Nowoczesnej skomentował również Paweł Kukiz, który skrytykował działania Ryszarda Petru. Przyznał również, że nie zgadza się na „przeganianie posłów z kąta w kąt”.
– Ubolewam, ze mamy takiej klasy polityków, którzy z sekundy na sekundę zmieniają zdanie. Jeżeli wczoraj byliśmy przekonani, że dojdzie do konsensusu i tylko oczekiwaliśmy na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, a nagle się okazuje, że przedstawiciel opozycji histerycznej zmienia zdanie, to nie wiem, co będzie jutro – mówił Kukiz.
Co ciekawe krytycznie wobec postawy dwóch sił opozycyjnych odniósł się również przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zwrócił uwagę, że Petru wycofuje się ze swoich własnych propozycji. – Mogliśmy lepiej wykorzystać trzy tygodnie okresu świątecznego i noworocznego. Platforma strzeliła focha i nie przyszła na spotkanie, a teraz przewodniczący Petru rakiem wycofuje się ze swojej propozycji przegłosowania poprawek – mówił lider PSL po spotkaniu z Marszałkiem Senatu.
Źródło: TVP Info
pdc