Dzisiaj

Brazylia: Wycięto las deszczowy, żeby zorganizować konferencję o ochronie klimatu

(fot. pexels.com)

Do poziomu memów zeszła walka globalistycznych elit z lataniem samolotów: zakazuje się tego zwykłemu Kowalskiemu, ale globaliści mogą wsiadać do prywatnego odrzutowca, kiedy chcą; w końcu to wyjątkowi ludzie, którzy walczą w słusznej sprawie. Teraz podobny „incydent” miał miejsce w Brazylii. Poszło o wycinkę lasu…

Degradacja pierwotnych lasów w Ameryce Łacińskiej to jeden z ulubionych tematów globalistycznych ekologistów. Trudno odmówić temu pewnej racji, jakkolwiek konieczne jest zawsze zbalansowanie ochrony przyrody z uprawnionymi interesami mieszkańców tych regionów, którzy chcą się rozwijać i budować cywilizację. Ostatnio doszło jednak do swoistego kuriozum: wycięto tysiące drzew, żeby zbudować… drogę potrzebną na konferencję o ochronie klimatu.

„Duże połacie amazońskiego lasu deszczowego zostały wycięte, by móc położyć drogę, którą tysiące delegatów przyjedzie na tegoroczną konferencję klimatyczną Cop30 w Brazylii” – podał brytyjski „The Telegraph”.

Wesprzyj nas już teraz!

Cop30 to konferencja poświęcona ochronie bioróżnorodności i redukcji emisji dwutlenku węgla. Lasy deszczowe są domem dla ogromnej liczby roślin i zwierząt i absorbują znaczne ilości dwutlenku węgla. Tym razem konferencja odbędzie się w mieście Belem.

„Mieszkańcy regionu mówią, że nowa droga niszczy okolicę, w której żyją, a obrońcy przyrody wskazują na zagrożenia, jakie droga stwarza dla zwierząt chcących przemieszczać się przez las” – podaje „The Telegraph”.

Budowę drogi skrytykowała grupa „Power the Future” zajmująca się energetyką.

„Obiekcje związane z ochroną środowiska sprawiły, że ta droga nie powstała przez ponad dziesięć lat. Kiedy okazało się, że elita klimatyczna potrzebuje dobrego dojazdu na konferencję, obawy magicznie się ulotniły. Jeżeli to nie ujawnia podwójnych standardów «zielonego» ruchu, to co je ujawnia?” – zapytano. „Wycinka lasu, który jest najważniejszym elementem pochłaniania dwutlenku węgla, żeby zorganizować konferencję klimatyczną, to definicja środowiskowej hipokryzji” – dodała grupa.

Lokalne władze zapewniły, że budowa drogi nie ma nic wspólnego z konferencją klimatyczną, bo rzecz była planoawna już od dawna. Jak powiedziała jednak w rozmowie z Agencją Reutera Ana Claudia Cardoso, profesor urbanistyki z Federalnego Uniwersytetu w Para, władze potrzebowały po prostu ostatecznego pretekstu, by zbudować kontrowersyjną drogę.
Według BBC regionalne władze umieściły projekt budowy drogi wśród trzydziestu elementów koniecznych do przygotowania miasta na COP30.

Źródła: lifesitenews.com, reuters.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 99 043 zł cel: 500 000 zł
20%
wybierz kwotę:
Wspieram