Brytyjczycy, by uniemożliwić nieletnim dostęp do pornografii zamierzają zablokować wszystkie strony z niemoralnymi treściami, jeśli dostawcy Internetu nie wprowadzą rozwiązania, które pozwoli skutecznie kontrolować wiek osób przeglądających witryny pornograficzne. Seks biznes proponuje wprowadzenie kart identyfikacyjnych. Administratorzy stron internetowych będą tworzyć bazy danych swoich klientach. Krytycy obawiają się, że dostęp do tego typu baz będą mieć hakerzy, policja i służby.
Program zaproponowany przez „przemysł pornograficzny” przewiduje sprawdzanie tożsamości użytkowników – korzystających z komputerów prywatnych, służbowych i telefonów komórkowych – za pośrednictwem operatora sieci komórkowej, banku, ubezpieczyciela lub poczty.
Wesprzyj nas już teraz!
Krytycy tego rozwiązania podkreślają, że firmy pornograficzne dysponowałyby potężną bazą danych, do której dostęp mogłyby mieć osoby niepożądane.
Myles Jackman, prawnik specjalizujący się w prawie pornograficznym obawia się dostępu do wrażliwych informacji zwykłych urzędników. Dr Rachel O’Connell tłumaczy jednak, że „nikt w Wielkiej Brytanii nie chce centralizacji tego typu bazy danych i jedynie administrator strony, poczta, bank lub ubezpieczyciel będą wiedzieć, kim są użytkownicy stron pornograficznych”.
Osoba dorosła będzie mogła logować się do witryny zwierającej niemoralne treści na przykład za pośrednictwem operatora sieci komórkowej, podając wstępnie nazwę użytkownika i hasło. Po długim procesie weryfikacyjnym danych – imię, nazwisko, data urodzenia, numer ubezpieczenia społecznego, numer karty kredytowej itd. – osoba taka zostanie przekierowana na daną stronę pornograficzną.
Obecnie operatorzy witryn pornograficznych sporadycznie weryfikują wiek użytkownika, domagając się od nich m.in. numeru karty kredytowej.
Źródło: guardian.co.uk., AS.