– To naprawdę poważna sprawa, że takie rzeczy dzieją się w Watykanie w większej mierze, niż w innych krajach. Watykan jest centrum Kościoła, powinien bronić wolności sumienia, wolności w ogóle. Dla mnie, dla katolika, to coś nieludzkiego – mówi były członek Gwardii Szwajcarskiej, Pierre-André Udressy.
Portal Renovatio21 opublikował list otwarty jednego z trzech byłych członków Gwardii Szwajcarskiej, którzy odmówili poddania się zaszczepieniu przeciwko Covid-19. Watykan wymaga tego od gwardzistów, w konsekwencji więc wszyscy trzej stracili pracę. Jeden z nich, Pierre-André Udressy, postanowił opisać swoje motywacje. Zmuszanie go szczepień określił mianem „skandalicznego” i „nieludzkiego”. W swoim liście otwartym były gwardzista zaznaczył, że nie jest przeciwnikiem szczepień jako takich. Nie chciał się jednak zaszczepić przeciwko Covid-19, nie będąc przekonanym do właściwości takiego kroku w obecnej sytuacji.
Pierre-André Udressy udzielił też wywiadu portalowi Renovatio21. Powiedział, że gwardziści mieli możliwość zaszczepić się już w grudniu 2020 roku. Wówczas jednak żaden z nich nie chciał tego zrobić, bo powątpiewano w wartość szczepionki. Wobec tego oficjele watykańscy zorganizowali specjalne seminaria dla gwardzistów, by przekonać ich do zaszczepienia. Jak podkreśla Udressy, w jego ocenie trudno zrozumieć sensowość szczepienia, skoro podkreśla się, że wirus jest transmitowany pomimo faktu bycia zaszczepionym, a takie restrykcje jak obowiązek noszenia masek czy zachowywanie dystansu społecznego pozostają w mocy niezależnie od faktu wyszczepienia populacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Były gwardzista zwrócił też uwagę, że na zorganizowanych dla gwardzistów seminariach bardzo niewiele uwagi poświęcono problemowi związku między szczepionkami przeciwko Covid-19 a wykorzystaniem w ich produkcji lub badaniach okołoprodukcyjnych linii komórkowych pobranych z narządów dzieci zamordowanych w ramach tak zwanej aborcji.
Pierre-André Udressy powiedział w wywiadzie, że presja na zaszczepienie zaczęła wzrastać w sierpniu 2021 roku. Wreszcie poinformowano gwardzistów, że muszą zaszczepić się do 15 września, w przeciwnym razie mogą stracić pracę. Został poinformowany, że taką możliwość przewiduje nie tylko watykański Sekretariat Stanu, ale także papież. Ostatecznie otrzymał pismo mówiące, że albo podda się szczepieniu o 6 października, albo zostanie wyrzucony z pracy. Wtedy zdecydował się odejść z gwardii.
– To naprawdę poważna sprawa, że takie rzeczy dzieją się w Watykanie w większej mierze, niż w innych krajach. Watykan jest centrum Kościoła, powinien bronić wolności sumienia, wolności w ogóle. Dla mnie, dla katolika, to coś nieludzkiego – powiedział w rozmowie z portalem Renovatio21.
Źródło: edwardpentin.co.uk
Pach