Porwani polscy marynarze są wolni. Bezpieczni, zdrowi, wracają do swoich rodzin. Są w tej chwili pod opieką polskich władz. Wszystko skończyło się szczęśliwie – oznajmiła we wtorek premier Beata Szydło. Szefowa rządu rozmawiała z porwaną przez piratów załogą statku „Szafir”. Marynarze dziękowali za wsparcie i doprowadzenie do pomyślnego końca negocjacji z porywaczami.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nasze działania były rutynowe. Powstał natychmiast zespół kryzysowy składający się z przedstawicieli wielu instytucji, które w takim przypadku mogą pomóc – dodał minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski. – Nasza placówka w Abudży otrzymała wzmocnienie dyplomatyczne i konsularne. Podjęła natychmiastowy kontakt z władzami nigeryjskimi na szczeblu lokalnym i centralnym.
Uwolnienie pięciu członków załogi „Szafira” możliwe było dzięki współpracy naszych dyplomatów i reprezentantów polskiego armatora z przedstawicielami afrykańskiego państwa, u wybrzeży którego niespełna dwa tygodnie doszło do napadu uzbrojonych piratów. Około 35 kilometrów od brzegu został on zaatakowany przez rabusiów. Długie negocjacje z porywaczami prowadzili przedstawiciele armatora.
Sześciu pozostałych członków załogi odzyskało wolność wcześniej i zdążyło już powrócić do swoich rodzin. Uwolniona piątka znajduje się pod opieką władz konsularnych.
RoM