Czy Całun Turyński i chusta z Oviedo przedstawiają rzeczywiste oblicze Zbawiciela? O tym rozmawiali europejscy biskupi, zgromadzeni w Turynie pod koniec października.
„Europa i kultura chrześcijańska” – taki był temat przewodni spotkania biskupów i dyrektorów krajowych ds. kultury w konferencjach episkopatu naszego kontynentu, jakie odbyło się w Turynie od 28 do 30 października. Zorganizowała je Sekcja Kultury w Komisji ds. Ewangelizacji i Kultury, działającej w ramach Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Podczas obrad wskazano na niezwykłą zbieżność zachodzącą między Całunem Turyńskim, Całunem z Oviedo i oryginalnym obrazem Jezusa Miłosiernego z Wilna, która wskazuje na to, że mamy do czynienia z prawdziwym Obliczem Jezusa.
Drugi dzień spotkania skupiony był wokół oblicza Chrystusa jako miejsca objawienia Boga. Prof. Alfonso Sánchez Hermosilla, dyrektor EDICES (ekipy badawczej Hiszpańskiego Ośrodka Synodologicznego) przedstawił Całun z Oviedo – przechowywane w tym hiszpańskim mieście od VIII-IX wieku lniane płótno z plamami krwi i płynów ustrojowych, odpowiadającymi biczowaniu i koronie cierniowej. Całun, mimo że pozbawiony jest wizerunku, umożliwia rekonstrukcję rysów twarzy i ran zwłok, które odpowiadają tym z Całunu Turyńskiego, co sugeruje, że oba owinięte były wokół tej samej osoby. Analizy naukowe potwierdzają jego autentyczność historyczną i biologiczną.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei Adriana Acutis, wiceprzewodnicząca Fundacji Carla Acutisa przedstawiła przebieg badań nad „widzialnym obliczem Boga”, inspirowanych przede wszystkim Całunem Turyńskim i oryginalnym obrazem Jezusa Miłosiernego z Wilna. Poprzez cyfrowe badania i porównania wykazały one zaskakujące, nakładające się podobieństwa między dwiema twarzami z Całunu i obrazu, ukazując niezwykłą zdolność wileńskiego obrazu Bożego Miłosierdzia do umożliwienia doświadczenia prawdziwego Oblicza Jezusa. Łącząc wiarę, sztukę, historię i duchowość, Całun i obraz jawią się jako uzupełniające się dary Boga, znaki Jego pragnienia objawienia się ludzkości w sztuce, która uzdrawia i pociesza, podkreśliła Acutis.
O historii powstania i duchowej wartości obrazu wileńskiego, namalowanego w 1934 roku przez Eugeniusza Kazimirowskiego pod kierunkiem św. Faustyny Kowalskiej, mówiła Sigita Maslauskaitė, ambasador Litwy przy Stolicy Apostolskiej. Zaznaczyła, że przedstawia on Chrystusa zmartwychwstałego, który błogosławi, a z jego Serca wypływa Boże miłosierdzie przedstawione pod postacią dwóch promieni: czerwonego i białawego. W czasie okupacji sowieckiej i nazistowskiej obraz był znakiem nadziei na wiernych z Wilna, a po latach zapomnienia jest dziś jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon wiary chrześcijańskiej.
Na zakończenie uczestnicy spotkania odwiedzili kaplicę Całunu Turyńskiego i odprawili Mszę św. pod przewodnictwem kard. Roberto Repole, metropolity Turynu.
Źródło: KAI
Pach
Całun Turyński – niemy świadek zbawczej Męki Pańskiej. Rozmowa PCh24.pl
Współczesna nauka nie potrafiłaby stworzyć narzędzi do wykonania Całunu Turyńskiego!
Czy tak wyglądał Chrystus? Figura odwzorowana z Całunu Turyńskiego dotrze także do Polski
Nowe badanie: Len z Całunu Turyńskiego wyrósł na Bliskim Wschodzie
