Ekonomistka z Georgetown University uważa, że dzięki konwersji na chrześcijaństwo kobiety w Indiach znacznie poprawiły swoje położenie ekonomiczne.
– Konwersja faktycznie pomaga uruchomić pozytywny proces. Kobieta czuje się lepiej dzięki pełnoprawnemu uczestnictwu we wspólnocie chrześcijańskiej i włączeniu się do pracy. Zarabia więcej pieniędzy. Dodatkowe środki oszczędza i planuje inwestycje – przekonuje Rebecca Samuel Shah z Instytutu spraw religijnych, pokoju i spraw zagranicznych z Georgetown University.
Wesprzyj nas już teraz!
Shah przedstawiła wstępne wyniki badań pilotażowych nt. „Wzorów i kierunków wpływu konwersji” na dalickie kobiety w Bangalore w Indiach. O swoim badaniu opowiedziała na konferencji poświęconej „chrześcijaństwu i wolności”, która odbyła się w Rzymie w dniach od 13 do 14 grudnia br.
Amerykańska naukowiec, zatrudniona na jednej z prestiżowych uczelni w USA od trzech lat prowadzi badania na grupie 300 kobiet spośród kasty dalitów.
Kiedy Shah rozpoczynała swoje badania 23 procent badanych było nawróconych na katolicyzm lub inne, protestanckie wyznania.
Dalici to najniższa kasta społeczeństwa indyjskiego. Uważani są za „wyrzutków”, „pariasów” społeczeństwa. Zgodnie z ideologią kastową, jeśli ktoś się urodzi dalitem, to musi nim pozostać aż do śmierci. Ze względu na niski status społeczny dalici wykorzystywani są do najgorszych prac. Zwykle są zamiataczami ulic i grabarzami. Z tego powodu są nazywani „nietykalnymi”. Dalici nie mogą zbliżać się do hinduskiej świątyni. Nie mogą także dotykać żadnych przedmiotów kultu hinduskiego. Ci ludzie, by nie żyć na marginesie społeczeństwa przyjmują katolicyzm i inne wyznania protestanckie.
Wg badacz większość hinduskich, muzułmańskich i chrześcijańskich kobiet z kasty dalickiej to analfabetki. Wiele korzysta z programu mikrofinansowania, co daje im dostęp do kredytów, z których opłacają edukację swoich dzieci lub zakładają małe firmy.
Kobiety nawrócone na chrześcijaństwo bardzo często decydują się na zakup domów i inwestycje dodatkowego kapitału. Posiadanie tytułu własności do nieruchomości ma kluczowe znaczenie w Indiach. Dzięki posiadaniu nieruchomości biedne kobiety są w stanie uzyskać tanie kredyty bankowe i komercyjne, do których nie miały dostępu wcześniej. Mogły zaciągać pożyczki u lichwiarza na 18 proc. Dzięki posiadaniu własności kredyt biorą na 3 proc.
Shah zaobserwowała również, że dalickie chrześcijanki są bardziej świadome swoich praw i znacznie aktywniejsze w różnych innych dziedzinach.
Uczona podkreśla, że jak pokazała to ankieta przeprowadzona w latach 2005-2006 w Indiach aż 86 procent kobiet, które doznały brutalnego traktowania ze strony mężów, nigdy nie zgłosiły tego odpowiednim organom. Nigdy nawet nie poskarżyły się komukolwiek.
Tymczasem z badań przeprowadzonych przez Shah wynika, że 24 procent hinduskich kobiet i 22 proc. muzułmanek szukało pomocy w przypadku brutalnego pobicia przez męża. Jeśli chodzi o chrześcijański to było to już 32 procent kobiet.
57 proc. chrześcijanek o „nadużyciach” swoich mężów opowiadało duchownym, których zapraszały do siebie. Dzięki temu, zawstydzeni oprawcy w większym stopniu zaczęli temperować swoje zamiary.
Zdaniem Shah, kobiety dalickie po nawróceniu dowartościowują się i aktywizują. Zaczynają „szukać lepszego życia dla siebie i bliskich”. Wiara w Boga pozwala im się wyrwać z błędnego koła ubóstwa i beznadziei.
Źródło: ewtnnews.com, AS.
