Parlamentarzyści Grzegorz Braun i Robert Winnicki usiłowali w poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Zdrowia dowiedzieć się, jakie są podstawy naukowe wprowadzanych sukcesywnie obostrzeń, które część prawników i sami wspomniani posłowie uważają za bezprawne.
„Skoro resort zdrowia napuszcza sanepid i policję, by kontrolowali przedsiębiorców w sprawie bezprawnych obostrzeń, my kontrolujemy resort zdrowia!” – zapowiedzieli przedstawiciele Konfederacji, po czym przeszli od słów do czynów.
Wesprzyj nas już teraz!
Chcieli między innymi poznać prawdziwe dane o zakażeniach i zgonach wśród osób zaszczepionych i niezaszczepionych covid-19, jak również treść umów zawartych przez polski rząd z koncernami farmaceutycznymi.
Jak relacjonują parlamentarzyści, pracownicy resortu (z początku, wbrew nałożonym na ogół Polaków przepisom „niezamaskowani”), od początku robili wszystko, by uniemożliwić interwencję. Na nagraniu dokumentującym przebieg zdarzeń widzimy, że funkcjonariusz ochrony próbował siłowo udaremnić wejście na teren urzędu przez posła Brauna.
Sam minister Adam Niedzielski nie przyjął nieoczekiwanych gości, którzy nie mieli pewności, czy jest obecny, gdyż drzwi gabinetów najwyższych urzędników resortu pozostawały zamknięte na głucho.
„Wreszcie wyszedł do nas rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz, który nie udzielił nam żadnej informacji, a do tego nakłamał w mediach, że ktokolwiek go zaatakował. Było wręcz odwrotnie – to właśnie funkcjonariusze ministerstwa byli stroną agresywną!” – podkreślali posłowie.
Grzegorz Braun i Roberrt Winnicki złożyli w MZ pisma z zapytaniami o interesujące ich kwestie. Zgodnie z przepisami, powinni otrzymać odpowiedź w ciągu 14 dni.
Źródło: Facebook/Konfederacja
RoM