Theresa May przedstawi w poniedziałek szczegółowe propozycje, dotyczące przyszłości Polaków na Wyspach Brytyjskich. Obowiązywać będą one po Brexicie. Przedstawiony niedawno na unijnym szczycie plan ogólny nie został przyjęty zbyt przychylnie przez europejskich liderów.
Unia Europejska chciała, aby Europejczycy pragnący przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii, mieli prawo do ubiegania się o pobyt stały na zasadach obowiązujących w UE, czyli już po pięciu latach. Premier May jednak nie podała daty granicznej.
Wesprzyj nas już teraz!
Szefowa brytyjskiego rządu stwierdziła natomiast, że Londyn nie będzie uznawał jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości będącego pod jurysdykcją Unii. To wywołało oburzenie europejskich polityków. – Oferta Wielkiej Brytanii jest poniżej naszych oczekiwań i grozi pogorszeniem sytuacji obywateli – powiedział Donald Tusk.
Szefowi Rady Europejskiej wtórował m.in. premier Belgii. – To niejasna propozycja – stwierdził Charles Michel, a premier Holandii dodał, że brytyjska oferta rodzi tysiące pytań. Nieprzychylnie wypowiedział się również przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który propozycję Theresy May określił mianem „pierwszego, ale niewystarczającego kroku”.
Premier Theresa May utrzymuje jednak, że oferta Wielkiej Brytanii jest sprawiedliwa i poważna.
źródło: tvp.info
om