Rosjanie 10 lutego br. rozpoczęli zmasowane ataki rakietowe na południu i wschodzie Ukrainy. Wszczęta ofensywa – jak deklaruje przywódca Rosji Władimir Putin – ma doprowadzić do zakończenia działań wojennych. Kijów zabiega o pomoc zagranicą, ale – pomimo deklaracji poparcia dla Ukraińców – opinia publiczna na świecie z mniejszym entuzjazmem patrzy na zwiększanie pomocy zbrojnej.
Siły rosyjskie uderzyły w infrastrukturę krytyczną w Charkowie, drugim co do wielkości mieście Ukrainy i przeprowadziły – jak twierdzi sekretarz Rady Miasta Zaporoża Anatolij Kurtiew – „najbardziej intensywny atak od początku inwazji na pełną skalę w lutym 2022 r.”. Poprzedni tak zmasowany atak miał miejsce wtedy, gdy Rosja niszczyła infrastrukturę energetyczną w Zaporożu.
W Kijowie oraz w obwodach kijowskim i dniepropietrowskim wprowadzono awaryjne przerwy w dostawie prądu, zaś szef administracji miasta Kijowa Siergiej Popko powiedział, że „istnieje duże zagrożenie atakiem rakietowym”, ponieważ w powietrzu znajdują się bombowce strategiczne Tu-95, które mogą przenosić pociski manewrujące.
Wesprzyj nas już teraz!
Władimir Putin liczy na osłabienie poparcia Europy dla Ukrainy w obliczu nowej ofensywy, a Wołodymyr Zełenski odbywa podróże po Europie i apeluje o jeszcze większe wsparcie wojskowe Zachodu.
W bitwie pod Bachmutem odnotowano ogromne straty w ludziach. Kijowski wywiad zaś sugeruje, że siły rosyjskie rozpoczęły ofensywę w częściowo okupowanych obwodach donieckim i ługańskim w celu przejęcia pełnej kontroli nad całym regionem przemysłowym w Donbasie.
Z sondażu przeprowadzonego w styczniu 2023 r. przez kijowski Instytut Socjologii wynika, że ponad 95 proc. Ukraińców jest przekonanych, że ich kraj wygra wojnę, a tylko 2,5 proc. stwierdziło, że nie są pewni zwycięstwa. Ludzie mają być zdeterminowani, by – pomimo ogromnych szkód i strat w ludziach – walczyć aż do osiągniecia zwycięstwa.
Z kolei z sondażu Gallupa przeprowadzonego we wrześniu 2022 r. wynika, że 70 proc. Ukraińców wierzy w zwycięstwo, a 26 proc. respondentów stwierdziło, że chce, aby rząd w Kijowie „dążył do jak najszybszego wynegocjowania zakończenia wojny”. W Rosji we wrześniu ub. roku za rozmowami pokojowymi opowiedziało się 48 proc. ankietowanych. W listopadzie było ich 53 proc. – jak sugeruje Chicago Council on Global Affairs i Centrum Lewady.
Harwardzki ośrodek badań poświęcony analizie polityki rosyjskiej Russia Matters ocenia, że chociaż społeczeństwo na Zachodzie sympatyzuje z Ukrainą, to jednak odsetek osób popierających dalsze dostawy broni dla Ukraińców będzie spadać w drugim roku wojny.
Według Pew Research Center odsetek Amerykanów, którzy twierdzą, że Stany Zjednoczone udzielają Ukrainie zbyt dużego wsparcia, wzrósł z 7 proc. w marcu 2022 r. do 26 proc. w styczniu 2023 r. Z kolei odsetek osób, które uważają, że USA nie zapewniają wystarczającej pomocy spadł w analogicznym okresie z 42 proc. do 20 proc. Z kolei 31 proc. Amerykanów uważa, że Stany Zjednoczone dostarczają Ukrainie wystarczającej pomocy.
Sondaż „Washington Post” i ABC News sugeruje, że obecnie 33 proc. Amerykanów uważa, że ich kraj robi za dużo dla Ukrainy. W ubiegłym roku ta statystyka wynosiła 14 proc. Obecnie 19 proc. mieszkańców USA jest zdania, że Waszyngton robi za mało, by pomóc Ukraińcom wygrać wojnę.
Spadek poparcia dla zbrojenia Ukrainy obserwuje się zarówno w USA, jak i Unii Europejskiej. Ankiety Chicago Council on Global Affairs w lipcu-sierpniu i listopadzie ub. roku wykazały, że odsetek Amerykanów popierających dostawy broni na Ukrainę spadł z 72 proc. do 65 proc.
Według niemieckiej Fundacji Bertelsmanna, od marca do września 2022 r. w całej UE spadło poparcie dla udzielania pomocy Ukrainie z 56 proc. do 50 proc., choć różniło się ono w zależności od kraju. Sondaże przeprowadzone przez Ipsos w okresie marzec-kwiecień i listopad-grudzień 2022 r. pokazały spadek poparcia dla udzielania pomocy Ukrainie, „biorąc pod uwagę obecny kryzys gospodarczy”, we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Polski.
Na pytanie, czy respondenci opowiadają się za „dalszym wspieraniem Ukrainy, dopóki wszystkie siły rosyjskie nie wycofają się z terytorium zajętego na Ukrainie”, większość w pięciu z dziewięciu badanych krajów UE opowiedziała się za utrzymaniem poparcia dla walki (Francja: 56 proc., Holandia: 63 proc., Polska: 65 proc., Hiszpania: 61 proc., Szwecja: 69 proc.). Niemcy z kolei byli podzieleni (49 proc. opowiedziało się „za”), w Belgii takie stanowisko poparło 47 proc. pytanych, we Włoszech – 42 proc., a na Węgrzech – 37 proc. Ogólnie za udzielaniem pomocy dla Ukrainy opowiada się około 48 proc. obywateli w dziewięciu krajach UE.
Sondaż Fox News opublikowany na początku lutego br. wykazał nieznaczny wzrost poparcia Amerykanów dla wysyłania pieniędzy (z 59 proc. do 63 proc.) i broni (z 61 proc. do 64 proc.) w stosunku do tego, co było pół roku temu.
Sondaże Chicago Council on Global Affairs z lipca-sierpnia i listopada 2022 r. sugerują, że około 47 proc. Amerykanów uważa, iż „Stany Zjednoczone powinny nakłaniać Ukrainę do jak najszybszego zawarcia pokoju, aby koszty nie były tak duże dla amerykańskich gospodarstw domowych, nawet jeśli oznacza to, iż Ukraina straci część terytorium”. Udział tych, którzy uważają, że „Stany Zjednoczone powinny wspierać Kijów tak długo, jak to konieczne, nawet jeśli w konsekwencji amerykańskie gospodarstwa domowe będą musiały płacić więcej za gaz i żywność” spadł z 58 proc. do 48 proc.
Warto odnotować, że w nowszych sondażach Gallupa odsetek zwolenników „odzyskania terytorium Ukrainy, nawet w przypadku długotrwałego konfliktu” prawie się nie zmienił i w styczniu tego roku wyniósł 65 proc.
Z kolei ondaż w Niemczech, przeprowadzony przez YouGov pokazuje, że 55 proc. Niemców chce, aby Ukraina rozpoczęła rozmowy pokojowe z Rosją. Tylko 27 proc. mieszkańców Niemiec twierdzi, że to nie jest odpowiedni czas na negocjacje.
Harwardzki ośrodek sugeruje, że jeśli obecne trendy dobrze zdiagnozowali, to „istnieje prawdopodobieństwo, iż w drugim roku wojny, odsetek tych, którzy sprzeciwiają się dostarczaniu broni, może przekroczyć odsetek zwolenników”. I jest to kwestia, której zachodnie rządy nie mogą całkowicie zignorować.
Trudniej jest jednak uchwycić tendencje opinii Zachodu dotyczące kontynuowania wojny za wszelką cenę i kompromisu na rzecz pokoju. Decydenci w USA i UE, także Ukraińcy i Rosjanie analizują różne opcje, a także sprawdzają nastroje społeczne.
Źródło: itv.com, russiamatters.org
AS
WMa