Udajemy, że Covidu nie ma, tymczasem jesienią spodziewany jest wzrost liczby zakażeń SARS-CoV-2; zalecam prowadzenie kampanii promującej noszenie maseczek – powiedział w czwartek w Onet Rano prezes Stowarzyszenia Kolegium Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski.
Sutkowski ocenił, że „zarówno państwo, jak i jednostki nie są przygotowane na stan wzrostu zachorowalności na koronawirusa, który nadejdzie jesienią”. „Przede wszystkim mentalnie nie jesteśmy przygotowani, bo udajemy, że Covidu nie ma” –powiedział.
Ekspert zalecił prowadzenia kampanii promującej zakrywanie nosa i ust maseczką. Ocenił jednocześnie, że prawdopodobnie nie zostanie wprowadzona obligatoryjność w tym zakresie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Większość osób nauczyła się, że można przepisy omijać, lekceważyć, deprecjonować, hejtować – te nakazy dzisiaj nic nie dadzą” – stwierdził.
Dodał, że z punktu widzenia pacjentów, szczególnie osób z obniżoną odpornością i starszych, istotne są szczepienia przeciw COVID-19.
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny oraz Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski przewidują szczyt zachorowań na około połowę października 2024 r. Póki co GIS i MZ nie wprowadzają restrykcji, przypominając wyłącznie o nieobowiązkowych rekomendacjach dotyczących noszenia maseczek, izolacji i szczepień. Jednocześnie – jak zapewnił sanepid – służby „aktywnie monitorują bieżącą sytuację i pracują nad wspólnymi zaleceniami”.
Amerykańska Agencja Żywności Leków (FDA) poinformowała o możliwości zatwierdzenia „zaktualizowanej” szczepionki przeciw najnowszym wariantom COVID-19. Producenci preparatów mRNA; Pfizer i Moderna zapewnili o przygotowaniach do dystrybucji, i że rozpoczną ich dostarczanie jak tylko zostaną one dopuszczone do użycia.
PAP / oprac. pR