Coś poszło nie tak. Rewolucja cyfrowa miała zapewniać wolność słowa, utwierdzać demokrację, zacieśniać relacje międzyludzkie, ułatwiać codzienne życie. W zamian otrzymaliśmy neo-stalinowską cenzurę, ideologiczną poprawność, monopolizację przepływu informacji oraz antagonizację ludzi na niespotykanym wcześniej poziomie.
Uzyskaj przedpremierowy dostęp do DWÓCH nowych odcinków serialu „Władcy Świata”
Wesprzyj nas już teraz!
Kliknij TUTAJ i OGLĄDAJ – JUŻ TERAZ!
Zanurzeniu w rzeczywistości wirtualnej towarzyszy również powszechna alienacja, ubezwłasnowolnienie umysłowe, plaga problemów psychicznych oraz rezygnacja z prawdziwego życia na rzecz jego artefaktualnej protezy. A za rogiem czeka już wirtualny pieniądz z terminem ważności; najlepszy gwarant bezwzględnego posłuszeństwa.
Cyfrowa przestrzeń informacyjna stała się również polem walki, którą poza światłem kamer i obiektywem opinii publicznej, najbardziej wpływowi toczą z resztą ludzkości. Technologie skonstruowane w jednym celu: kształtowania i zmieniania ludzkich zachowań. I odgrywają tu nie mniejszą rolę niż czołgi, samoloty i rakiety. A wraz z pojawieniem się najnowszych osiągnięć z zakresu sztucznej inteligencji, arcybogaci dystrybutorzy otrzymują potężne narzędzia do budowania kolejnych przewag nad zwykłymi użytkownikami.
Na naszych oczach ziszcza się orwellowsko-huxleyowska dystopia, w której szczęście utożsamiono z przyjemnymi bodźcami, a bezpieczeństwo zapewnia inwigilacja myśli. Dzisiaj już posiadamy technologie, o których zachodni eugenicy i funkcjonariusze urzędów bezpieczeństwa mogli jedynie pomarzyć. Technologie, dodajmy, których nikt – od Waszyngtonu, przez Brukselę po Pekin – nie jest zainteresowany blokować.
Ten niesłychany zamach na podstawowe wolności, własność, wspólnotę – tę rodzinną jak i narodową – wynika z samej tożsamości cyfrowej rewolucji. Nadchodząca zmiana każe widzieć w człowieku zaledwie biologiczny algorytm; narzędzie przepływu informacji, które można dowolnie hakować. Ta przewrotna myśl napędza kolejne wcielenie prometeizmu, przekonanie o misji dziejowej, nakazującej poprowadzić ludzkość do nowej ziemi obiecanej. Czy sobie tego życzy, czy nie. Oświeceniowe kłamstwo, pułapka rozumu zamkniętego na Absolut, najpełniej manifestuje swoje totalitarne oblicze kiedy otrzymuje odpowiednie zabawki.
Jako osoby pracujące w sektorze informacyjnym, a jednocześnie walczący na kontrrewolucyjnym froncie, jesteśmy na powyższe zjawiska szczególnie uwrażliwieni. Nie mogąc nie dostrzegać zagrożeń, jakie niesie rewolucja przemysłowa naszych czasów, zdecydowaliśmy poświęcić powyższej tematyce kolejne dwa odcinki serii dokumentalnej Władcy Świata.
Wybitni naukowcy: prof. Andrzej Zybertowicz i prof. Andrzej Nowak, specjaliści ds. mediów społecznościowych i sztucznej inteligencji, a także czołowi polscy publicyści rozkładają na części pierwsze zagrożenia wynikające z zamachu, jaki na naszych oczach przeprowadzają grupy interesu, wielki kapitał, międzynarodowe gremia i technokraci, przekonani o swojej uprzywilejowanej pozycji.
Żeby wstać i walczyć, konieczna jest świadomość, że jest się atakowanym. Mamy nadzieję, że nasza produkcja pomoże nie tylko ją rozbudzić, ale dostarczyć konkretnych narzędzi do obrony przed nową formą cyfrowego totalitaryzmu.
Zespół PCH24.TV
Uzyskaj przedpremierowy dostęp do DWÓCH nowych odcinków serialu „Władcy Świata”