Trwa analiza budzącej kontrowersje umowy handlowej CETA, jaka ma być zawarta pomiędzy Unią Europejską i Kanadą. Rząd PiS zdaje sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń idących za umową, ale skłonny jest ją przyjąć. Stąd też szuka poparcia dla jej ratyfikacji w Sejmie.
Podczas środowej sejmowej debaty nad umową handlową CETA wiceminister rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki zapewniał, że w poszczególnych resortach trwa analiza umowy. – Bardzo uważnie analizujemy – nie tylko w Ministerstwie Rozwoju, ale także we wszystkich innych ministerstwach – skutki, potencjalne zagrożenia wynikające z przyjęcia CETA. Zdajemy sobie sprawę z tych zagrożeń – mówił.
Wesprzyj nas już teraz!
To, czy umowa zostanie przyjęta, oficjalnie nie zostało jeszcze przesądzone. Niemniej PiS opowiedziało się za ratyfikacją umowy, ale pod pewnymi warunkami. Partia chciałaby, żeby w okresie przejściowym Kanada respektowała kwoty sprzedażowe na produkty rolne z Polski, a Polska otrzymała miejsce w sądzie arbitrażowym, który będzie rozstrzygał spory między rządami i korporacjami. UE w tym gremium ma pięciu przedstawicieli. Jeżeli ta umowa w jakikolwiek sposób nie będzie spełniać naszych oczekiwań – nie może być ratyfikowana i podpisana – mówił poseł Dominik Tarczyński (PiS).
Za podpisaniem umowy i jej tymczasowym stosowaniem, aż do ratyfikacji przez wszystkie państwa opowiedziała się Platforma Obywatelska i podobnie jak Nowoczesna partia ta odrzucała wszelką krytykę umowy.
Krytycznie do umowy odniósł się klub Kukiz ‘15, który jest przeciwny wprowadzeniu jej tymczasowego stosowania. – Jaki interes mamy w tym, żeby doprowadzić nasze rolnictwo i przemysł do bankructwa? Jaki interes mamy w tym, by nasi obywatele byli karmieni niezdrowym jedzeniem? A może opłaca się nam to, żeby płacić olbrzymie odszkodowania dla korporacji? – pytał Piotr Apel (Kukiz’15). Podobnie umowę oceniło PSL.
Porozumienie CETA ma być parafowane w październiku podczas szczytu Unia – Kanada. Komisja Europejska chciałaby, aby umowa tymczasowo weszła w życie, a jej pełne wdrożenie miałoby nastąpić po ratyfikacji umowy przez wszystkie zainteresowane państwa.
Źródło: radiomaryja.pl
MA