Postkomunista Milosz Zeman oraz obecny szef dyplomacji, skrajnie prounijny Karel Schwarzenberg spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich w Czechach. Frekwencja w wyborach wyniosła 60,56 proc. U naszych sąsiadów zakończyły się dziś pierwsze w historii tego kraju bezpośrednie wybory prezydenckie. Dotychczas prezydenta Czech wybierał parlament.
Rezultaty ogłoszone przez Czeski Urząd Statystyczny (CSU) po przeliczeniu blisko 85 proc. kart do głosowania wskazują, że Zeman, będący faworytem od początku wyścigu prezydenckiego, otrzymał 24,81 proc. głosów, a Schwarzenberg – 21,73 proc.
Źródło: niezalezna.pl
pam