14 października 2024

Prawo i Sprawiedliwość może jeszcze wrócić do władzy? A jeżeli tak, to jaką strategię musi obrać? O tym rozmawiali w ostrej dyskusji u red. Łukasza Karpiela Rafał Ziemkiewicz i Rafał Woś. Publicyści mocno spierali się o to, w jakim kierunku powinna teraz iść partia Jarosława Kaczyńskiego – i jakie są przyczyny jej porażki w roku 2023.

Red. Łukasz Karpiel prosił swoich gości o próbę oceny przyczyn, które doprowadziły do klęski wyborczej PiS w październiku 2023 roku, zwłaszcza w kontekście wyborów prezydenckich.

Jak podkreślił Rafał Ziemkiewicz, Prawo i Sprawiedliwość miało niezwykłą w historii III RP okazję do przeprowadzenia w kraju zmian. 8 lat rządów, w dodatku druga kadencja przy niezwykle silnym poparciu społecznym, sięgającym nawet 40 – 45 proc. w sondażach. – Nikt tego nie miał od czasów Jaruzelskiego. Obie izby parlamentu, Belweder, Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, Krajowa Rada Telewizji, Radia Mediów Narodowych… – wymieniał. – Trudno nie zdać sobie pytania: co schrzaniono?, skoro to wszystko nie wystarczyło i okazało się, że trzeba było władzę oddać – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

Według Rafała Ziemkiewicza PiS jest jednak dalekie od takiej refleksji – i do tej refleksji trzeba PiS zmusić.

Zdaniem publicysty w roku 2015 doszło do swoistego buntu ludowego: Polacy chcieli mieć coś do powiedzenia i dokonać rewolucji, która tak naprawdę powinna była nastąpić w 1989 roku. – PiS całkowicie źle ten bunt odczytał – ocenił Ziemkiewicz. – Uznał, że tu chodzi o jego własny, tożsamościowy elektorat – a poza tym że jest do wzięcia kilka milionów ludzi niezbędnych do zwycięstwa, mówiąc językiem rewolucji francuskiej takie „bagno” – ludzie bez poglądów, bez afiliacji tożsamościowych, „polactwo”, mówiąc językiem, którego ja użyłem w swojej książce – wskazał.

Tym ludziom PiS postanowił dawać pieniądze i pieniądze obiecywać. Partii wydawało się, że to wystarczy: swój własny żelazny elektorat oraz „bagno” pozyskiwane rozdawaniem pieniędzy.

To kompletnie zawiodło. Okazało się, że to po prostu nie działa. Teraz czekam na refleksję – dodał.

Rafał Woś ocenił rzecz inaczej. Jego zdaniem w roku 2015 rzeczywiście doszło do dokończenia rewolucji roku 1989, ale model działania PiS należy opisać inaczej.

PiS-owi udało się ze współczesnej Polski coś, czego nie rozumieją ich oponenci. To jest po pierwsze takie przekonanie, że Polska musi być krajem bardziej spójnym, że Polska to nie może być wyłącznie rozwój punktowy oszacowany na dowartościowanie czy to finansowe, czy symboliczne pewnych najbardziej rzutkich przedsiębiorcy, najbardziej głośnych mediów, najbardziej wyemancypowanych części społeczeństwa. Tylko że jest w polskim społeczeństwie taka tęsknota za większą równością, za tym, żeby było bardziej sprawiedliwie, za tym, że jednak jesteśmy wspólnotą, jesteśmy jednym politycznym organizmem i jesteśmy za siebie nawzajem odpowiedzialni. To wrażenie dojrzewało i wśród tych, którzy czuli się wykluczeni z sukcesu, o którym elity mówiły po roku 1989, a który do ludzi niżej położonych na drabinie społecznej w faktyczny sposób nie docierał – powiedział.

Docierała tylko ta opowieść o sukcesie i to ich potwornie denerwowało. Sprawiało, że oni przerzucali swoje sympatie tak trochę od ściany do ściany. Od Tymińskiego przez SLD po PiS, ale też część elit opiniotwórczych zaczęła to rozumieć i zaczęła widzieć, że tak dalej być nie może – dodał.

Drugim elementem, który się na to nałożył, to było przekonanie, że Polska nie jest w tym samym miejscu, w którym była po 1989 roku, w znaczeniu szerszym, geopolitycznym, takiej kolejności dziobania, jeśli chodzi o to, w którym miejscu jesteśmy w hierarchii zachodniego świata, do którego dołączyliśmy. Zaczęły dorastać nowe pokolenia, dla których takie rzeczy jak uczestnictwo w Polski w Unii Europejskiej na przykład i w ogóle w szeroko rozumianym Zachodzie jest czymś zupełnie normalnym, czymś zupełnie naturalnym. Coraz mniej zaczął trafiać ten argument, że my jesteśmy ci nowi i powinniśmy tak usiąść cichutko w kąciku z czapką w ręku i pilnować tylko tego, żeby nas przypadkiem nie wyrzucili stamtąd, bo to już jest szczyt naszych marzeń, bo przecież wiadomo jak było wcześniej, jak byliśmy wytęsknieni tego zachodu itd. Kolejne pokolenia mówiły: no,  dobra, to już mamy – i co dalej? Nie widzimy powodu, dla którego mielibyśmy teraz być jakąś inną, gorszą Europą niż są ci na Zachodzie. Jako żywo od nas ani nie mądrzejsi, ani nie lepsi, ani nie bardziej nawet europejscy – wskazywał Rafał Woś.

 Polacy zaczęli jeździć po Europie i zobaczyli, że pod wieloma względami w naszym kraju – rzekomo takim złym i przaśnym – jest po prostu równie dobrze albo i lepiej, bo także na Zachodzie często rzeczy funkcjonują gorzej, niż u nas. PiS również to wyczuł, dając nadzieję, że nasze własne elity polityczne są w stanie wygenerować jakiś plan pozytywny – że nie będą tylko kopiować tego, co na Zachodzie – ocenił.

Zdaniem Rafała Wosia PiS obie te rzeczy robił jako pierwszy: ekonomiczne dowartościowanie ludzi plus podmiotowość w polityce zagranicznej. W związku z tym popełnił wiele błędów. Można dzisiaj te błędy pokazywać, ale można też wskazywać na szerszą perspektywę.

Z tym kategorycznie nie chciał zgodzić się Rafał Ziemkiewicz. Publicyści spierali się następnie o to, jaką teraz strategię powinno przyjąć Prawo i Sprawiedliwość. Według Rafała Wosia należy pozwolić Polakom na spokojne zastanowienie się, czy nie lepiej było po prostu w latach 2015 – 2023 i powrót do tego po kolejnych wyborach. Rafał Ziemkiewicz uznał, że taka strategia przyniesie klęskę, a opis polityki PiS w wydaniu Rafała Wosia nie odzwierciedla bynajmniej tego, jak myślą szefowie tej partii.

Całą, ostrą dyskusję można obejrzeć poniżej.

Źródło: PCh24 TV

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(25)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie
anna15 October 2024

„Nikt tego nie miał od czasów Jaruzelskiego. Obie izby parlamentu, Belweder, Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, Krajowa Rada Telewizji, Radia Mediów Narodowych” Czy Ziemkiewicz właśnie przyznał że pis upolitycznił te instytucje?

    Nick15 October 2024

    Bryłka o koalicji z pisem w tvn24

    „Niczego nie można wykluczyć”

    Na stwierdzenie Piaseckiego, że do tej pory konfederaci zawsze definitywnie zaprzeczali tylko się uśmiechnęła.
    Już się zaczyna na całego urabianie elektoratu. Konfedepis się rozkręca.

      Michał Rogoziński15 October 2024

      Czy ktoś pamięta z jakimi hasłami przystepowal do włdzy PiS w 2015 r., kiedy premierem została Szydło (i jej przemowę w UE?). Co zostalo zrealizowane z zapowiedzi PiS-u? „Teraz… my?” No to nic nowego – to co zawsze realizuje każda frakcja okragłostołowa u żłobu. Mieli szanse zreformowac, zmienić to państwo, a zamiast tego zrobili bantustan niemiecki, ukraiński, żydowski jakikolwiek. Każdemu się wyslugiawć, przed każdym czmychać z podkulonym ogonem. Czy Polska potrzebuje takich rządów i tych „walk plemiennych” Tutsi i Hutu? Orban pokazał, że się da, nawet jeśli przegra, nawet pomimo jego korupcji, przynajmniej próbował. Działał w interesie swojego narodu, nie Ukrainy, czy Niemcow, czy Sorosa. PiS nawet nie zaczął. Reforma państwa w wykonaniu PiSu….
      Przypomnę, że w pierwszym rzadzie Kaczyńskiego pewna rolę miał do odegrania Roman Kluska, oto co na ten temat mozna znaleźć w Wikipedii:
      „Od marca 2007 Roman Kluska był doradcą premiera Jarosława Kaczyńskiego do spraw gospodarczych. 19 marca 2007 premier Jarosław Kaczyński ogłosił przyjęcie programu Romana Kluski, nazywanego „pakietem Kluski”. Wprowadzenie programu miało potrwać osiem lat. Jego celem było uproszczenie i ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej. Program obejmował wprowadzenie „jednego okienka” – możliwości rejestrowania działalności gospodarczej na uproszczonych zasadach – również przez internet, możliwość zawieszania działalności gospodarczej oraz zmiany w przepisach o kontroli działalności gospodarczej, usunięcie barier reglamentujących działalność gospodarczą.
      Podczas prac nad pakietem Ministerstwo Finansów usunęło z niego większość planowanych ułatwień. Z tego powodu po zaprzysiężeniu gabinetu Donalda Tuska pakiet został wycofany z parlamentu.”

        Mirek15 October 2024

        Polska jest kolonia zachodu, w ktorej kazda sfera zycia gospodarczego jest podzielona, wygrodzona i posiadana przez zgarniczne gangi. System demokratyczny jest tylko teatrem sluzacym ukrywaniu rzeczywistosci , przekonywaniu ludzi , ze decyzje przesadzajace o losie Polski .podejmowane na Wallsteet , w City, w Berlinie , w Paryzu i w mniejszych osrodkach dysponujacych jakas suwerennoscia , sa niby decyzjami oglupialych Polakow, ktorzy , albo genetycznie sa niezdolni do rozsadku , albo nieustannie splataja sie przeciw nim niekorzystne okolicznosci , ktore zawsze muza sposowdowac , ze ludzie, moze i nie ze swojej winy, zle zaglosuja. Dzieki 8 latom pisowskich rzadow ta prawda o polskiej , kolonialnej rzeczywistosci stala sie oczywista.. PiS nam udowodnil emiprycznie , ze wszystkie sily polityczne , rowniez te deklarujace najuczciwszy i najbardziej szczery patriotyzm sa tylko plenipotentami zagranicy, scigajcymi sie o jej wzgledy licytujac polski interes w dol , w tym widzac rekojmie sowjego sukcesu politycznego , ktory sprowadza sie do biesiadowania przy korycie , czyli konsumpcji za pozwoleniem zgranicy ogryzkow , ktore zostaja po podziale lupow dokonanym przez powaznych graczy. Pisowskie rzady mozna odczytywac jako metode kontynuacji polityki PO maskowanej patriotyczna retoryka plus magiczne obietnice , ze szkodliwe decyzje robione przez PiS , podyktowane przez zagranice, w finale skoncza sie dobrze dla Polski . poniewaz pisowsak zdrad anie jest zdrada tylko rodzajem wyrafinowanej gry. Jest rowniez druga mozliwosc interpretacji pisowskich rzadow , przy oba wyjasnienia moga funkcjonowac rownolegle. Znajac mlodosc i uwiklanie Kaczynksiego w najskarjniejsza lewackosc , monz aunac , ze on realizuje plan modernizacyjny dla Polski , nie liczac sie z zadnymi kosztami , ktore jego dzialnie obciaza Polske. W srodowisku , z ktorego sie wywodzi, dominuje narracja , ze Polska nie stala sie nowoczesna , czyli nie stala sie czescia zachodu, z powodu zacofania spolecznego , czyli katolicyzmu , i wschodniej okupacji , ktora tez per saldo byla wynikiem katolicyzmu. Pomysl Kaczynskiego na nieodwrcalne zwiazanie nas zachodem polega na oddaniu wszystkiego w Polsce zachodowi i zadluzeniiu kraju na wieki. To w mniemaniu Kaczynskiego jest najlepsza gwarancja tego , ze zachodowi nie przyjdzie juz nigdy do glowy pomysl , zeby nas przehandlowac , bo musialby handlowac swoim. Ziemkiewicz i tych dwoch pozostalych wypowiadaja tezy , ktore sa probami interpretacji rzeczywistosci w oparciu o jej fragmenty. Te tezy moga wydawac sie nawet celne pod warunkiem przyjecia zalozenia , ze unikamy widzenia calosci rzeczywistosci , ale nic wiecej.

          Kevlar15 October 2024

          Wicie, rozumicie rodacy. Ja wróciłem parę lat temu z emigracji – niezbyt długiej, ale miałem nadzieję na to że jest nadzieja. Podobnie postąpiło parę osób. Ostatnio rozmawiałem nawet z kolegą który wrócił z antypodów. Wszyscy się nieźle orientujemy w sprawach gospodarki tu i tam, podatkach itd. I powiedzmy sobie szczerze ….. POLSKA …. PRZESTAJE ISTNIEĆ NA NASZYCH OCZACH. To co tu jest, to już jest agonia ! Sorry, ale takie są gołe fakty. Mimo że nasza wieku to 40 .. nawet 50 lat …. zgodni jesteśmy co do jednego – tu nie ma po co zostawać. Polacy będą dojeni, bo tak zadłużył ich PiS kradnąc na potęgę i robiąc z Polski i to niestety za zgodą Polaków, „córę Koryntu” która zarabia własnym ciałem i zarobione pieniądze oddaje … innym. Tu wkrótce bedzie BIEDA PISZCZEĆ, LUDZIE BĘDĄ ŻEBRAĆ, a jednocześnie ….. różni to „inżynierowie i lekarze” ze wschodu lub z reszty świata będą żyć na koszt Polaków, którzy będą …. mieli pracować „za miskę ryżu” aż do śmierci, bo emerytur to nie dostaną. Każdy kto co ma będzie OKRADZIONY w różny „legalny” sposób – jeszcze świeże więc wskażę: dla Ukraińców wszystko, dla powodzian „weźcie się zrzucćie Polacy” i „tanie kredyty”.

          Pokaż odpowiedzi: 2
            Krak15 October 2024

            Szczególnie ta „podmiotowość” w polityce zagranicznej PIS-u objawiła się wobec antypolonizmu znad Morza Martwego i krainy spod znaku UPA.

              Zuch Ryszard14 October 2024

              Mnie się wydaje, że do ludzi najlepiej się dociera przez kieszeń i nadzieję na lepsze jutro, czyli nośną ideę realizowaną po przejęciu władzy jesienią 2015 roku przez PiS. Tego drugiego zabrakło zjednoczonej prawicy, dlatego PiS przegrał wybory w październiku 2023 roku. Strateg, Jarosław Kaczyński pomylił się w swych kalkulacjach, uważając, że większość buduje się za pomocą pieniądza w kieszeni Kowalskiego, lub jego mirażu w niedalekiej przyszłości. Czyli, zaniedbał ideę, zastępując ją tępą propagandą. Zapomniał, że człowiek ( nawet, ten zwykły, prosty Kowalski ) żyje nie samym chlebem lecz również duchem, nośną ideą. Po prostu Jarosław Kaczyński nie chciał robić rewolucji, tylko poprawiać kosmetykę III Rzeczypospolitej, zbudowanej na zgniłym kompromisie z komunistami w roku 1989 , oraz dogadywać się z politycznymi postkomunistycznymi szulerami, rzadzącymi Unią Europejską. Pomylił się w swych kalkulacjach, bo zapomniał, że media głównego nurtu w Polsce, są opanowane przez kapitał niemiecki i zachodni o prowienencji lewicowo-liberalnej, wrogo ustosunkowanej do rządu polskiego, które to przez osiem lat, współnie z wewnetrzną totalną opozycją, robiły polskim wyborcom wodę z mózgu, co przyniosło upragniony efekt w dniu 15 października 2023 roku. Co do przyszłości, to trudno wyrokować co się stanie, czy zjednoczona prawica powróci do władzy, bo to będzie wypadkową sytuacji globalnej (np. czy w listopadzie br., wybory prezydenckie w USA wygra Tramp; czy Unia Europejska przegra z kretesem wyścig gospodarczy z azjatyckimi tygrysami i USA ), jak również od sytuacji wewnętrznej w Polsce, czy uda się reżimowi Tuska, wziąć Naród Polski za „twarz”, jak to miało miejsce w niedalekiej przeszłości w PRL.

              Pokaż odpowiedzi: 1
                Były wyborca pis14 October 2024

                Nie jestem za PO ale pis NIGDY WIĘCEJ !!!! NIGDY PRZENIGDY !!!!!!!!!!

                  14 October 2024

                  Ja widzę to ta: zanim dojdzie do władzy PiS, Prezes dołączy do brata, i rozgorzeje taka walka frakcji, że pozostaną wspomnienia jak po AWS. Osobiście nie będę żałowała.

                    wyborca14 October 2024

                    w trakcie pandemii PiS pokazał swe przerażające totalitarne oblicze, depcząc wolności obywatelskie; poza tym Morawiecki podpisał największą głupotę świata zabójczy zielony ład; Pis zgłaszał mnóstwo różnych lewackich projektów. Zwalczał stronnictwa narodowo-patriotyczne. Poczynił sobie za dużo wrogów. Nie kreował charyzmatycznych osób, czego dowodem jest problem ze znalezieniem kandydata na prezydenta RP. W Polsce prowincjonalnej Pis w ogóle nie istnieje, zero aktywności. Na 2800 gmin władzę jako taki zdobył w kilku, Nawet członkowie PiS nie startowali po tym szyldem w terenie, co tylko utwierdziło wyborców w przekonaniu, że partia jest słaba, wyalienowana.. I dlatego przegrał, i co tu dyskutować. Do władzy samodzielnie nie wróci.