Francuski aktor Gerard Depardieu stwierdził na festiwalu w Rydze, że lubi Rosję i należącą do niej Ukrainę.
Depardieu nie chciał więcej komentować sytuacji na Ukrainie. Pytany o Rosję podczas promocji festiwalu filmowego „The Baltic Pearl” w Rydze, francuski aktor odparł, że uwielbia rosyjską literaturę, w szczególności Dostojewskiego. Przyznał też, iż dzięki Władimirowi Putinowi odkrył w sobie „rosyjską duszę”.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa Depardieu nie zdecydował się na przeprowadzkę do tego kraju. Pojawia się tam jednak regularnie i w różnych wywiadach z dumą opowiada o przyznanym mu przez Putina obywatelstwie.
– Istnieje nowa Rosja, która się budzi i jest tym wszystkim, co kocham, która otacza opieką literaturę, autorów, malarzy i muzyków. Jestem po trochu posłańcem, błaznem świata zachodniego, ambasadorem nowej Rosji, którą tak kocham – mówił Depardieu w lutym tego roku.
Źródło: rp.pl
ged