Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie może zyskać nowego patrona. Lokalne środowisko narodowe chciałoby, aby został nim Roman Dmowski. To odpowiedź narodowców na próby przemianowania Ronda im. Dmowskiego w Warszawie na Rondo Praw Kobiet. – Chcemy dać wyraźny sygnał, że Dmowski będzie obecny w zbiorowej świadomości Polaków – podsumowywał przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej podczas konferencji prasowej.
Do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie wpłynęła dziś petycja o nadanie Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej przy ul. Rajskiej imienia Romana Dmowskiego. To inicjatywa lokalnych środowisk narodowych, dążących do godnego uhonorowania jednego z architektów polskiej niepodległości. Jak podkreślali przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Narodowego i Korporacji Akademickiej Akropolia Cracoviensis, „Dmowski jest wielkim nieobecnym naszego miasta. Dotychczas upamiętnia go jedynie tablica na dawnym Pałacu Wielopolskich, popiersie w Parku Jordana, oraz pomniejsza ulica na obrzeżach(…)”.
Wniosek o nadanie bibliotece patronatu założyciela Endecji to także akt sprzeciwu wobec prób wymazania go ze zbiorowej pamięci Polaków. W odpowiedzi na dążenia do zmiany nazwy Ronda Dmowskiego w stolicy na Rondo Praw Kobiet, w całym kraju Młodzież Wszechpolska prowadzi akcję „Dmowski Zostaje!”. W jej ramach Młodzież Wszechpolska wnosi o nadanie imienia honorowego prezesa organizacji różnym obiektom i miejscom. Krakowska biblioteka przy ul. Rajskiej jest jednym z nich.
Jak podkreślał Tomasz Kisiel, reprezentant Korporacji Akademickiej, „Pan Roman” znakomicie nadaje się na patrona tej instytucji. Był bowiem płodnym pisarzem i najpopularniejszym publicystą politycznym w dwudziestowiecznej Polsce. Przez wiele lat współtworzył właśnie w Krakowie wybitne środowisko intelektualne, skupiając wokół swojej myśli politycznej rodzinę Lutosławskich czy Stanisława Wyspiańskiego.
Źródła: własne PCh24.pl
FA