Niemiecka Droga Synodalna przyjęła w ostatnich dniach cały zestaw skandalicznych dokumentów, które wywołują zgorszenie w całym katolickim świecie. Większość z postulatów była już znana od dawna, jednak niektórzy spodziewali się, że najczarniejszy scenariusz jednak się nie spełni. Spełnił się, a jednym z bardziej oburzających pomysłów synodalistów zza Odry jest pomysł… ewentualnego dopuszczania do kapłaństwa „inter-„ i „trans”-seksualistów.
Według dokumentu przyjętego większością głosów na V Zgromadzeniu Synodalnym, które zostało zamknięte w niedzielę 12 marca, osoba, która uważa się za „inter-„ lub „trans”-seksualistę, nie powinna być automatycznie wykluczana od sakramentu święceń. Należy do każdego przypadku podchodzić indywidualnie, co oznacza, że nie należy nikogo z góry wykluczać. Trudno powiedzieć, jak miałoby to wyglądać w praktyce: Kościół katolicki wyklucza wyświęcanie kobiet. Kobieta, która podaje się za mężczyznę, nie może zatem przyjąć sakramentu, niezależnie od tego, co twierdzi na temat własnej „tożsamości płciowej”: to po prostu niemożliwe.
Z kolei kościelne przepisy nie pozwalają na udzielanie sakramentu święceń mężczyznom z poważnymi zaburzeniami – a o takiej sytuacji trzeba mówić, jeżeli jakiś mężczyzna twierdzi, że jest kobietą.
Niemiecki pomysł trzeba jednak czytać w kontekście całości idei wyrażonej na Zgromadzeniu Synodalnym: Niemcy chcieliby zmienić kapłaństwo tak, aby wyświęcać również kobiety. Jednocześnie uważają, że należy przyjąć antropologię genderystowską. W efekcie należałoby całkowicie rozerwać związek między święceniami kapłańskimi a płciowością: to po prostu przestałoby w niemieckiej wizji mieć jakiekolwiek znaczenie, dokładnie tak, jak jest już w liberalnych wspólnotach protestanckich, gdzie do funkcji pastora oddelegowany może zostać każdy, niezależnie od płci, „tożsamości” etc.
Dodatkowo według Drogi Synodalnej „inter-„ i „trans”-seksualiści w swoim akcie chrztu mogliby mieć usuwaną kategorię płci lub też wprowadzane określenie divers – które zostało kilka lat temu przyjęte przez niemieckie państwo jako właściwe określenie dla osób „trans”-seksualnych. Zgodnie z dokumentem Drogi Synodalnej jeżeli ochrzczony chciałby w przyszłości zmienić płeć wpisaną w metryce chrztu, powinien mieć taką swobodną możliwość.
Źródło: LifeSiteNews.com
Pach