20 maja 2015

Działacze pro-life nie zostali wpuszczeni na debatę z prezydentem

(fot. stopaborcji.pl)

Wolontariusze Fundacji Pro-prawo do życia nie zostali wczoraj wpuszczeni na debatę wyborczą z Bronisławem Komorowskim w Ossolineum we Wrocławiu. Spotkanie, o którym wiadomość podano na dwie godziny przed rozpoczęciem, zasilone zostało przez dowiezioną publiczność i nie było dostępne dla zwykłych obywateli – czytamy na portalu stopaborcji.pl.

 

Kiedy obrońcy życia nie zostali wpuszczeni na spotkanie, kilku działaczy fundacji stanęło na chodniku przed wejściem do gmachu i rozwinęło banner ze zdjęciem zabitego nienarodzonego dziecka i pytaniem „Czy to dobry kompromis, Panie Prezydencie?”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak informuje Fundacja Pro – Prawo do życia, w pewnym momencie jeden z nich – dolnośląski koordynator fundacji, Adam Brawata – odebrał telefon z Urzędu Miasta z zapytaniem, czy znajduje się pod Ossolineum. Gdy potwierdził, usłyszał, że do urzędu dzwoniła policja i że zostanie ukarany za tworzenie nielegalnego zgromadzenia.

 

„Sytuacja jest absurdalna. Z jednej strony Bronisław Komorowski wyjeżdża w Polskę na spotkania, z drugiej – izoluje się szczelnie od obywateli. A ci, którzy chcą zobaczyć się z ubiegającym się o reelekcję prezydentem, są szykanowani przez urzędy i straszeni karami za nielegalne gromadzenie się.

 

Czego boi się Komorowski…? – pytają obrońcy życia.

 

Źródło: stopaborcji.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram