27 listopada 2016

Dziennikarz GW nagrodzony przez Narodowców. Otrzymał karnet na solarium i piłkę do koszykówki

(Fot. Grazyna Myslinska/FORUM)

Podczas spotkania z dziennikarzem Gazety Wyborczej Jackiem Hugo-Baderem, pomorscy działacze Młodzieży Wszechpolskiej oraz ONR wręczyli gościowi karnet na solarium oraz piłkę do koszykówki. Prezenty przekazane dziennikarzowi mają być podziękowaniem za pomoc przy promocji Marszu Niepodległości, podczas którego Hugo-Bader ucharakteryzował się na osobę czarnoskórą. Dziennikarz tłumaczył później, że jego prowokacja miała m.in. za zadanie ujawnić skalę rzekomego rasizmu panującego wśród uczestników patriotycznej manifestacji.

Akcja przeprowadzona przez pomorskich Narodowców była formą happeningu. Inicjatorzy chcieli tym wskazać, że pomysł Hugo-Badera był ewidentnie nietrafiony, ponieważ wśród uczestników Marszu Niepodległości na próżno szukać postaw rasistowskich. Nagrody wręczone dziennikarzowi nawiązują do sytuacji z Marszu Niepodległości, a także komentarzy internautów, które pojawiły się po ujawnieniu prowokacji Hugo-Badera. Wówczas użytkownicy portali społecznościowych przypominali scenę z kultowego filmu „Miś”, gdzie główny bohater Ryszard Ochódzki słuchając relacji sportowej z parkietów koszykarskich, chwali się swojej towarzyszce, że „w młodości też był Murzynem”. W kolejnej scenie Ochódzki zamienia się w czarnoskórego koszykarza doskonale dryblującego piłką pomiędzy nogami. Nie trudno odgadnąć również intencje pomorskich Narodowców wręczających dziennikarzowi karnet na solarium, w którym dziennikarz mógłby zadbać o ciemną karnację.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak relacjonują uczestnicy happeningu, Jacek Hugo-Bader otrzymując nagrody od przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej oraz ONR, „aż zbladł”. Co ciekawe, dziennikarz przyjął prezenty z uśmiechem na twarzy.

Warto przypomnieć relację Hugo-Badera z Marszu Niepodległości, która po publikacji stała się „hitem internetu”, na której podstawie powstało wiele infografik oraz memów.

fot. www.facebook.com/mwpomorskie/

Przede mną przeszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którym towarzyszyło zdziwienie: „Matko, czarnuch przyszedł”. Nawet jak tego nie wypowiadali, czułem to. To był jeden z najmniej przyjemnych dni w moim życiu – relacjonował wówczas swoje spostrzeżenia dziennikarz Gazety Wyborczej. Więcej o prowokacji Jacka Hugo Badera można znaleźć TUTAJ [CZYTAJ WIĘCEJ].

 

 

Źródło: facebook.com/mwpomorskie, PCh24.pl

POz 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram