Druga największa rzeka w Ameryce Północnej nosiła kiedyś piękne, maryjne imię. Francuski jezuita i odkrywca z zakonu jezuickiego nadał jej nazwę sławiącą jedną z najważniejszych tajemnic dotyczących Matki Bożej.
W 1673 francuski duchowny z Towarzystwa Jezusowego i sprawny odkrywca wraz z kompanem Louisem Jolietem podjął się ekspedycji jednej z największych rzek Ameryki Północnej. Towarzysze sporządzili mapy akwenu i nadali mu, jako jedni z pierwszych, nazwę „Rzeki Niepokalanego Poczęcia”.
„Zawierzenie tej wielkiej arterii (…) Dziewicy Maryi było częścią misji francuskich jezuitów, by ewangelizować rdzennych Amerykanów, (…) co robili wszelkimi sposobami, nie stosując przemoc, lecz z przyjaźnią i szacunkiem”, czytamy na łamach anglojęzycznego portalu lifsitenews.com.
– Aktywność francuskich misjonarzy w Ameryce Północnej była prowadzona przez wielkich czcicieli Maryi, (…) którzy mieli wizję spotkania dwóch cywilizacji, europejskiej i rdzennie amerykańskiej- pod katolicką wiarą, a nie podbojem ziem – mówił w komentarzu udzielonym zagranicznemu medium prof. James Wilson, wykładający nauki humanistyczne na Uniwersytecie Św. Tomasza w Houston.
Źródło: catholicnewsagency.com
FA