Czy napastliwie antykościelny film, na który zachęcona wszechobecną reklamą publiczność, mówiąc kolokwialnie „wali drzwiami i oknami”, może przyczynić się do wzrostu napaści na obiekty kultu i przedstawicieli duchowieństwa? Pytanie retoryczne. Chcielibyśmy się mylić, ale trudno być zdziwionym jeśli następne tygodnie przyniosą kolejne nasilenie antykatolickiej agresji.
Poniedziałkowe media donoszą o rekordzie otwarcia, jaki miał zanotować zjadliwy film Wojciecha Smarzowskiego. Głośną ekranizację wieloletniej publicystyki urbanowego „Nie” oraz akt IV Departamentu komunistycznego MSW, zaledwie w ciągu pierwszego weekendu wyświetlania, w całym kraju obejrzało ponoć niemal milion widzów.
Wesprzyj nas już teraz!
Być może tylko przez zbieg okoliczności (to wersja optymistyczna) w tym samym czasie doszło do co najmniej dwóch incydentów, które potraktować powinniśmy jako sygnały ostrzegawcze.
Jak czytamy na internetowej stronie „Dziennika Wschodniego”, w miniony piątek po południu młody mężczyzna oblał benzyną i podpalił dwoje drzwi kościoła w Opolu Lubelskim. Dzięki nagraniu monitoringu policja szybko ujęła sprawcę, który przyznał się do swego czynu, choć nie potrafił go wytłumaczyć. Złożył też wyjaśnienia. Za uszkodzenie mienia 31-letniemu mieszkańcowi miasta grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Z kolei witryna katolickiego pisarza i publicysty Stanisława Krajskiego informuje o werbalnej, rynsztokowej napaści na księdza Tomasza Jochemczyka, na co dzień posługującego we Włoszech. Do zdarzenia doszło w sobotę.
„(…) Ksiądz Tomasz Jochemczyk wyszedł z domu rodziców w Chełmie Śląskim. Był w sutannie. Dosłownie kilkanaście metrów od domu zaatakowała go grupa młodych ludzi (mieszkających w sąsiednich domach). Krzyczeli używając pod adresem Księdza najbardziej wulgarnych słów. Krzyczeli też: „Ty pedale, zboku, pedofilu, idziesz je…. dzieci?” – czytamy.
W okresie PRL tego rodzaju napaści były z reguły bezpośrednim dziełem IV Departamentu MSW, zajmującego się operacyjną walką z Kościołem, będącym wówczas bastionem społecznego oporu wobec reżimu komunistycznego. Obecnie, w tak zwanej wolnej Polsce, obserwujemy efekty wieloletniego propagandowego „prania mózgów” i permanentnej antykościelnej nagonki, która w ostatnim czasie uległa kolejnemu nasileniu.
Źródła: dziennikwschodni.pl, kukonfederacjibarskiej.wordpress.com
RoM