Twierdzenie, jakoby Państwo Islamskie nie wyrastało z islamu, jest z gruntu fałszywe. ISIS może powoływać się na Koran i hadisy opowiadające o słowach i czynach Mahometa. Nie oznacza to, by Koran nauczał wyłącznie przemocy, a jednak przemoc i brutalność są w nim obecne – uważa ks. Samir Khalil Samir SJ, egipski znawca islamu.
Jak pisze jezuita w artykule dla Asia News, w życiu Mahometa trzeba odróżnić dwie fazy. Pierwsza to faza mekkańska, gdy islamski „prorok” szukał zgody z chrześcijanami i nawet wyrażał się o nich pozytywnie. Druga faza z kolei, medyńska, zdominowana została podbijaniem kolejnych ludów i terytoriów.
Wesprzyj nas już teraz!
Od samego początku ten „islamski projekt”, jak wyraża się ks. Samir, nakierowany był na ustalenie nie tylko życia religijnego jednostki, ale także na budowę ummy, władztwa muzułmańskiego, w którym panują przepisy określające życie gospodarcze, polityczne i kulturalne.
W związku z etapowym powstawaniem Koranu w księdze wiele jest sprzeczności. Ustaliła się praktyka, według której nowsze sury unieważniają starsze. Te nowsze tymczasem są w większej mierze niż wcześniejsze nacechowane przemocą. Państwo Islamskie trzyma się tej zasady interpretacyjnej. W Koranie szuka legitymizacji swoich działań i celów. Wszystko co ISIS robi, ma swoje źródło albo w samym Koranie, albo w hadisach – przekazach o wypowiedziach i czynach Mahometa, wskazuje jezuita.
W każdym kraju islamskim są imamowie orzekający, co jest właściwe, a co nie. Powołują się przy tym na tradycyjne teksty, często ze sobą sprzeczne. Państwo Islamskie nie robi niczego innego – i ono ma swoich uczonych, którzy interpretują uświęconą tradycję. Terroryści wierzą szczerze, że prowadzą dobrą, bogobojną wojnę.
Większość imamów i zwykłych muzułmanów jest przekonana o doskonałości wersów koranicznych. Są wprawdzie w świecie islamskim ludzie, którzy podejmują refleksję nad islamem i stawiają krytyczne pytania, ale taka postawa nie ma odpowiedniego zakorzenienia w kulturze. Muzułmanie potrzebują w ocenie ks. Samira zrozumienia, że teksty należy interpretować w ich historycznym kontekście. W przypadku Koranu kontekstem jest Arabia w VII stuleciu po Chrystusie, gdzie przemoc uchodziła za akceptowalny środek rozwiązywania problemów.
Źródło: kath.net
Pach