W krajach muzułmańskich, nie należy do rzadkości widok zacietrzewionych wyznawców Allacha, którzy po piątkowej „wielkiej modlitwie” gotowi są do akcji przeciw chrześcijanom i miejscom ich kultu. Ofiarą muzułmańskiej wściekłości padła koptyjska świątynia w Egipcie.
Po raz kolejny zdarzyło się to w mieście Sarsena położonym w prowincji Fayum, 100 km od Kairu. Prowadzony przez salafitów tłum muzułmanów przybył pod koptyjską świątynie Świętego Grzegorza, twierdząc, że „świątynia będąca w sąsiedztwie muzułmanów jest nielegalna i powinna być przeniesiona”.
Wesprzyj nas już teraz!
Ponieważ przeniesienie kościoła nie jest sprawą zbyt prostą, islamiści zaatakowali go kamieniami, a wchodząc na kopułę podpali, doprowadzając go zawalenia się gmachu. Wiele osób zostało rannych, w tym proboszcz, ks. Domadios. Wszystko to odbywało się na oczach obojętnej policji.
FLC