Członkowie NATO są „sfrustrowani” postawą socjalistycznego rządu Hiszpanii w sprawie wydatków na obronność – skomentował w piątek hiszpański dziennik „El Mundo”. Rząd w Madrycie nie chce wydawać więcej niż 2 proc. PKB na ten cel.
W czwartek sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział, że zaproponuje cel 5 proc. PKB nakładów na obronność, a przyjęcie nowego planu inwestycji obronnych będzie priorytetem na zbliżającym się szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Hadze.
– Uważamy, że 2 proc. wystarczy, aby wywiązać się z zobowiązań, które podjęliśmy – powiedziała w czwartek hiszpańska ministra obrony Margarita Robles.
Wesprzyj nas już teraz!
Rząd Pedro Sancheza przyspieszył w ostatnich tygodniach plany osiągnięcia 2 proc. PKB na obronność; pierwotnie miało to nastąpić do 2029 r., ale dodatkowe inwestycje na poziomie 10 mld euro mają pomóc osiągnąć ten cel już w 2025 r.
„Hiszpania jest osamotniona w swoim negatywnym stanowisku” – zauważył „El Mundo”. Gazeta podkreśliła słabość mniejszościowego rządu Sancheza, którego główny koalicjant Sumar w dodatku ostro sprzeciwia się zwiększeniu środków na armię.
W środę ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker potwierdził, że Waszyngton będzie domagał się od wszystkich sojuszników, w tym od Madrytu, przeznaczenia co najmniej 5 proc. PKB na obronność.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji kilkakrotnie naciskali na rząd Hiszpanii w sprawie zwiększenia wydatków na obronność. Kwestia ta pojawiała się regularnie podczas dotychczasowych oficjalnych spotkań przedstawicieli obu krajów.
Według raportu NATO za 2024 r. w sprawie wydatków państw członkowskich na obronność 22 z 32 krajów Sojuszu przekroczyły próg 2 proc. PKB. Hiszpania znalazła się na końcu zestawienia z 1,24 proc.; na czele jest Polska, która w ubiegłym roku przeznaczyła na ten cel 4,07 proc. PKB.
Szczyt NATO w Hadze odbędzie się w dniach 24-25 czerwca.
Źródło: PAP / Marcin Furdyna, Madryt
Victor Orbán ostrzega: UE chce pozbyć się chrześcijaństwa i narodów
