Prezydent Turcji domaga się wypłacenia przez Unię Europejską pieniędzy przewidzianych w umowie dotyczącej ruchu imigrantów. Jak twierdzi, sam wywiązał się z porozumienia i oczekuje tego samego od władz UE.
– Unia Europejska ma obowiązek dostarczyć obiecane 3 miliardy euro – stwierdził Recep Erdogan w trakcie wystąpienia w stolicy swego kraju. Podkreślił, że wskutek jego działań imigrancka fala została wstrzymana.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent już przed kilkoma tygodniami domagał się wpłacenia gigantycznej kwoty przez Brukselę. Stwierdził wówczas, iż jeśli Unia nie wywiąże się z obietnicy, on gotów jest na nowo uruchomić strumień tak zwanych uchodźców.
Od marca imigranci, którzy bezprawnie trafiali do Grecji, podlegali deportacji na teren Turcji. W zamian Unia Europejska miała przyjmować uchodźców syryjskich i przekazać Ankarze uzgodnioną kwotę. Ponadto UE ma dążyć do zwolnienia obywateli tureckich z obowiązku wizowego.
RoM
wprost.pl/Reuters