Prezydent Turcji Tayyip Recep Erdogan zdecydowanie wypowiedział się przeciwko stosowaniu przez jego rodaków antykoncepcji i tak zwanego planowania rodziny. – Turcy powinni mieć liczniejsze potomstwo – stwierdził.
W przekonaniu głowy państwa „żadna rodzina muzułmańska” nie może stosować środków ograniczających płodność. – Pójdziemy drogą, którą wskazuje mój Bóg i mój ukochany prorok. Najważniejszy obowiązek spoczywa na matkach – dodał polityk. Skrytykował przy tym mentalność antykoncepcyjną, na naszych oczach zabijającą Zachód, zaś w oczach ekspansywnego islamu stanowiącą element obcy i niepożądany.
Wesprzyj nas już teraz!
Wypowiedź Erdogana wzbudziła sprzeciw organizacji feministycznych, których racją bytu jest promowanie rozwiązłości, antykoncepcji i zabijania nienarodzonych. – Nie możecie nam odbierać prawa do antykoncepcji ani innych naszych praw. Będziemy ich bronić – napisały w mediach społecznościowych przedstawicielki jednej z takich grup.
rmf24.pl
RoM