Premier Ewa Kopacz, najwyraźniej zmartwiona wynikami sondażów, wzięła udział w akcji Hejt – Stop. Zamalowała „nienawistny” napis a następnie orzekła, że stworzy wspólny front przeciwko „nietolerancji i nacjonalizmowi”!
– Dzisiaj powinniśmy walczyć o to, by wykorzenić z serc tych, którzy te napisy umieszczają – nienawiść. Czy nam się to uda? Pewnie tak, jeśli nowoczesne polskie społeczeństwo zrozumie, że nowoczesny polski patriotyzm, ten , którego jestem wielka zwolenniczką, że jest w nim miejsce dla tolerancji i na szacunek dla odmienności – stwierdziła Ewa Kopacz.
Wesprzyj nas już teraz!
– Chyba jest już pora, żeby stworzyć jeden wspólny front przeciwko tym, którzy te napisy umieszczają, powiedzieć stop nietolerancji i nacjonalizmowi – dodała premier.
Równocześnie Kopacz stwierdziła, że graffiti to dzieło „zwykłych chuliganów”. Ale, co o wiele ważniejsze, ci chuliganie mają korzystać z atmosfery, „którą tworzą politycy”!
Ewa Kopacz chce Polski, ale „tolerancyjnej” i „przyjaznej”. Trudno nie odnieść wrażenia, że chciałaby Polski, która decyzję o zadekretowanym przez Unię przyjmowaniu imigrantów wmiatałaby z radością.
Źródło: wpolityce.pl
mat