Ostrzegam, nie będzie wam łatwo nas prześcignąć. Musielibyście wybudować co najmniej 3 tys. km dróg i autostrad. Musielibyście zapewnić Polsce najwyższy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej. I zapewnić stan, w którym najwięcej ludzi ma pracę – przestrzegała PiS Ewa Kopacz, która w czwartek złożyła dymisję swego rządu.
Dymisja Ewy Kopacz wzbudziła w Sejmie ogromne emocje. Wystąpienie byłej premier wywoływało ożywione reakcje z niemal każdej strony sali sejmowej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ostrzegam, nie będzie wam łatwo nas prześcignąć. Musielibyście wybudować co najmniej 3 tys. km dróg i autostrad. Musielibyście zapewnić Polsce najwyższy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej. I zapewnić stan, w którym najwięcej ludzi ma pracę. Bo wskaźnik bezrobocie jest jednocyfrowy. Będziecie musieli zapewnić stabilność finansów publicznych państwa tak jak my. Bo to dzięki nam Polska nie jest obciążona procedurą nadmiernego deficytu. Kiedy PiS oddawał władzę, w rankingu „Doing Business” byliśmy między Kiribati a Macedonią. Dziś jesteśmy na 25 miejscu i wyprzedzamy Szwajcarię i Francję – powiedziała Kopacz. Słowa te wzbudziły wesołość wśród posłów.
Zdaniem Kopacz nowy rząd, by osiągnąć to, co poprzednicy, musiałby „wreszcie prowadzić realną politykę prorodzinną”. – Dzięki nam Polki mają dziś najdłuższy urlop macierzyński w Europie, przybyło ponad 5 tys. przedszkoli, a w ramach polityki prorodzinnej postawiliśmy na realną solidarność międzypokoleniową – stwierdziła była premier.
Szefowa PO mówiła także: „Wiem, wiem moi drodzy, że my mieliśmy łatwiej, bo my porównywaliśmy się z waszymi osiągnięciami z lat 2005-2007. Ale chcę zapewnić, że wystarczyło dobrze pracować i mogliśmy się pochwalić tym, że zrobiliśmy dużo więcej niż wy”.
Wystąpienie Kopacz zażenowało nie tylko prawą stronę sceny politycznej, ale także redaktor tygodnika „Newsweek” Renatę Kim. – Mam poczucie zażenowania. Jest mi przykro, że akurat takim tonem ustępująca pani premier przemawiała – powiedziała Kim w studiu Onetu.
Pytany o słowa wypowiedziane przez Ewę Kopacz, prezydent Duda stwierdził: „Myślę, że każdy sam umie ocenić to wystąpienie”.
Źródło: TVP Parlament/Fakt24
luk