Procesje do Czarnego Nazarejczyka, największe cykliczne wydarzenie religijne na świecie, wychodzą z post-pandemicznego kryzysu. W tym roku w nabożeństwach odbywających się w Manili uczestniczyło ponad 6 milionów osób.
Gromadząca zwykle miliony pielgrzymów procesja Czarnego Nazarejczyka jest jednym z najpopularniejszych świąt religijnych na Filipinach. W barwnej procesji jej uczestnicy przechodzą, w większości boso, pięć kilometrów za wykonaną z czarnego drewna figurą Chrystusa dźwigającego krzyż.
W wyniku pandemicznych restrykcji, w latach 2020, 2021 i 2022 procesja została w zasadzie całkowicie odwołana. Ale już w 2023 r. wzięło w niej udział około 1,6 mln osób.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym roku Filipińczycy masowo podążyli śladami Nazarejczyka. Policja już we wczesnych godzinach porannych naliczyła ponad 800 tys. uczestników, a w trakcie procesji do wydarzenia dołączyło w sumie 6,5 miliona wiernych. Przejście 5 km trasy zajęło procesji 15 godzin. Rekordowy pod względem frekwencji był rok 2018 r., kiedy w święcie uczestniczyło ponad 18 milionów wiernych.
Licząca kilkaset lat figura Jezusa Chrystusa w Manili oraz figurka Dzieciątka Jezus (Santo Niño) w Cebu, to dwa najważniejsze przedmioty kultu tamtejszych katolików. Tradycja mówi, że wykonaną prawdopodobnie przez azteckiego artystę w Meksyku naturalnej wielkości figurę Jezusa przywieźli w 1606 roku na Filipiny misjonarze hiszpańscy. Wierni przypisują Czarnemu Nazarejczykowi cudowną, uzdrawiającą moc. Na przestrzeni wieków figura Jezusa niosącego krzyż przetrwała dwa pożary, dwa trzęsieni a ziemi, tajfuny i bombardowania podczas drugiej wojny światowej.
Źródło: własne PCh24.pl / KAI / catholicnewsagency.com
PR