Republikański gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał szereg nowych ustaw mających na celu marginalizację wpływ lewicowej agendy klimatycznej na gospodarkę stanu.
Pierwsza z ustaw, HB 1645, eliminuje zobowiązanie władz do podjecia działań ws. skutków „globalnych zmian klimatycznych” i blokuje ekspansję morskich farm wiatrowych. Jednocześnie dokument wzywa stan do przeglądu potencjału energii jądrowej. Niektóre z biurokratycznych zmian obejmują wymóg, aby Departament Rolnictwa i Usług Konsumenckich był zgodny z celami i priorytetami polityki energetycznej państwa, a nie agendy klimatycznej.
Nowe prawo wymaga również, aby zakłady energetyczne poza miastem były gotowe na awarie związane z klęskami żywiołowymi. W tym celu muszą podpisać przynajmniej jedną umowę „o wzajemnej pomocy” z elektrowniami produkującym energię z gazu ziemnego. Ustawodawca zachęca również do ekspansji zasobów gazu ziemnego na terenie całego stanu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ustawy, które dziś podpisałem (utrzymają) wiatraki z dala od naszych plaż, a gaz w naszych zbiornikach” – powiedział DeSantis. „Przywracamy zdrowy rozsądek w naszym podejściu do energii i odrzucamy program radykalnych zielonych fanatyków. Co więcej, zapewnimy, że zagraniczni przeciwnicy, tacy jak Chiny, nie będą mieli przyczółka w naszym stanie” – dodał.
Źródło: lifesitenews.com
PR
Dlaczego Ameryka wciąż jest wolna? Przypadek Clivena Bundy’ego
Narodowy Marsz Mężczyzn dla Życia upomni się o konstytucyjny zakaz aborcji w USA