Wygląda na to, że wskutek decyzji komunistycznego rządu Chin światowi klienci korzystający w domach i firmach z technologii związanej z energią słoneczną, zapłacą jeszcze więcej niż dotychczas za rozwiązanie, które z założenia ma przyczynić się do obniżenia rachunków.
„Po 18 miesiącach rekordowo niskich cen modułów PV i magazynów energii, rynek czeka gwałtowne odbicie” – czytamy w portalu GLOBEnergia, który komentuje analizę agencji Wood Mackenzie.
Według badania od czwartego kwartału bieżącego roku zacznie się wzrost cen fotowoltaiki i magazynów energii. Wynika to z decyzji rządu Chińskiej Republiki Ludowej, który ogłosił koniec okresu nadpodaży i dumpingu cenowego.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak relacjonuje portal, na podwyżki cen mają wpływ: „konsolidacja rynku polisilikonu, ograniczenia produkcyjne oraz likwidacja 13% zwrotu VAT dla eksporterów”.
Ograniczenie produkcji polisilikonu nakazał chiński rząd, nie tylko ze względu na dostępne ilości surowca, ale również z powodu chęci inwestowania w nowsze technologie, takie jak TOPCon, HJT.
Na tym nie skończą się jednak zawirowania cenowe, gdyż w analitycy Wood Mackenzie wskazują, że następną decyzją chińskich władz może być zniesienie zwrotu VAT-u na falowniki.
Źródło: globenergia.pl
FO