We francuskim mieście Chalon-sur-Saone doszło do napaści na dwie kobiety, które zaatakował ubrany na czarno i wyposażony w młotek mężczyzna. Kobiety doznały poważnych obrażeń, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Świadkowie zdarzenia podają, że w chwili ataku napastnik wykrzykiwał muzułmańskie pozdrowienie „Allahu Akbar”.
Do tragicznego zdarzenia doszło w pobliżu Place de Beaune, gdzie jak podają świadkowie, ubrany na czarno mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”. Napastnik wyposażony w młotek zaatakował dwie przypadkowe kobiety, które na skutek uderzeń doznały poważnych obrażeń, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Początkowo mężczyzna zaatakował jedną kobietę, którą poważnie ranił. Niestety przechodniom nie udało się go obezwładnić. Kilkanaście minut później, jeszcze przed przybyciem na miejsce policji, napastnik ranił młotkiem drugą kobietę, która także wymaga opieki medycznej. Mężczyzna zdołał uciec z miejsca zdarzenia i nadal szuka go policja.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledczy zajmujący się sprawą jak na razie wzbraniają się od określenia zdarzenia mianem ataku terrorystycznego. Ich zdaniem w pobliżu Place de Beaune doszło do napaści szaleńca. Mężczyzna jest poszukiwany przez policję, żandarmerię oraz oddział straży miejskiej z Chalon-sur-Saone. W akcji poszukiwawczej bierze także udział śmigłowiec.
Warto dodać, że w piątek w Paryżu doszło do podobnego „incydentu” na jednej ze stacji metra. Uzbrojony w nóż mężczyzna zaatakował patrolującego ulice żołnierza. Napastnik został zatrzymany. Według wstępnych ustaleń śledczych napastnik, którego żołnierz szybko unieszkodliwił, „mówił o Allahu”.
Źródło: Daily Mail, fakt.pl, PCh24.pl
WMa