Francuska Rada Ministrów rozwiązała ruch i partię katolicką Civitas, która krytykowała masońskie korzenie porewolucyjnej Republiki Francuskiej i opowiadała się za powrotem do chrześcijańskiej tożsamości. Jak ogłosił rzecznik rządu Olivier Veran, powodem był rzekomy antysemityzm i islamofobia członków partii. Politycy i działacze zdecydowanie bronią się przed pomówieniami i zapowiadają apelację od kuriozalnej decyzji. Sprawę komentuje dr Wojciech Golonka w rozmowie z PCh24.pl.
Rząd Emanuela Macrona przypuścił atak na partię Civitas, tworzoną przez tradycyjnych katolików i konserwatystów opowiadających się za odrzuceniem rewolucyjnego dziedzictwa Francji. Władza uznała tę partię za „fundamentalistyczną”.
– Chcą nas zdelegalizować, bo bronimy tradycyjnych katolickich wartości, takich jak: Bóg, Rodzina i Ojczyzna; działania podjęte w celu rozwiązania naszego ugrupowania są niezgodne z zasadami państwa prawa i międzynarodowymi zobowiązaniami Francji – mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową w Brukseli przewodniczący organizacji Alain Escada.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku sierpnia br. minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin poinformował, że podjął kroki w celu delegalizacji katolickiej partii Civitas w związku z antysemickimi uwagami, jakie miały rzekomo paść z ust jednego z prelegentów w czasie organizowanego przez nią wydarzenia.
Zdaniem przewodniczącego Civitas „pretekstem wszczęcia procedury rozwiązania jest 50-sekundowe zdanie wypowiedziane przez prelegenta, specjalistę od geopolityki Pierre’a Hillarda, zaproszonego na uniwersytet letni pod koniec lipca. Zdanie to, wyrwane z kontekstu, zostało niesłusznie przedstawione jako antysemickie”. Escada zapewnił, że prelegent nie jest członkiem Civitas.
– W zawiadomieniu przesłanym nam przez MSW, w którym określono podstawy wniosku o rozwiązanie, zarzuca się nam krytykowanie lobby LGBT, ideologii gender, imigracji spoza Europy, masonerii i satanizmu. Krytykuje się nas również za obronę „królowania Chrystusa” nad narodami. Jest zatem całkowicie oczywiste, że zostaliśmy wzięci na celownik, bo bronimy tradycyjnych wartości katolickich – podkreślił Escada. W rozmowie z PAP zapowiedział również, że złoży odwołanie od decyzji rządu o rozwiązaniu organizacji do francuskiej Rady Stanu.
Escada pytany, czy ugrupowanie jest antysemickie, odpowiedział: Civitas nie jest partią antysemicką. Nikogo nie nienawidzimy. A już na pewno nie z powodu pochodzenia. Co więcej, niektórzy z naszych członków i sympatyków urodzili się jako żydzi i przeszli na katolicyzm.
Podobne zdanie wyraził specjalizujący się w tematyce francuskiej dr Wojciech Golonka, którego poprosiliśmy o komentarz. Prezes Instytutu Dziedzictwa Europejskiego Andegavenum i publicysta tygodnika „Do Rzeczy” zwrócił uwagę, iż wyrwane z kontekstu słowa dr Pierre’a Hillarda stanowiły żartobliwą odpowiedź na to, czy uważany za konserwatywnego kandydata na prezydenta, Eric Zemmour, byłby w stanie zakończyć kryzys migracyjny.
– Dr Pierre Hillard, który nawet nie jest członkiem partii, mówił na uniwersytecie letnim Civitas, w kontekście imigracji, że Eric Zemmour powinien pamiętać, iż początek masowej imigracji miał miejsce w czasie Rewolucji francuskiej, kiedy to można było zostać Francuzem nie będąc katolikiem. Powiedział więc – pół żartem, pół serio – że w katolickiej Francji należałoby się zastanowić czy nie przywrócić przedrewolucyjnych praw, czyniąc z katolickości antidotum na masową imigrację – wyjaśnia dr Golonka.
– Hillard tłumaczył słuchaczom, że Zemmour – samemu stojąc na gruncie Rewolucji – nie poradzi sobie z jej problemami, natomiast cała reszta to był przykład i żartobliwa prezentacja tematu. Prawo nie powinno decydować o gustach w kwestii poczucia humoru… Tymczasem, kiedy nagranie wypłynęło, rząd zrobił larum, ze Civitas chce rzekomo Żydów odzierać z francuskiego obywatelstwa – kontynuuje nasz rozmówca.
– Jak na ironię, gdyby Hillard zacytował to, co Wolter – duchowy ojciec Republiki Francuskiej – mówił o Żydach i muzułmanach, to nadgorliwi rządzący dopiero usłyszeliby, czym jest prawdziwy antysemityzm i rasizm… – kwituje Wojciech Golonka w rozmowie z PCh24.
Źródła: PAP (Katarzyna Stańko z Paryża, Artur Ciechanowicz z Brukseli) / Własne PCh24.pl
oprac. FO