7 lipca 2017

„Gazeta Wyborcza” opisuje Komunistyczną Partię Polski i straszy totalitaryzmem. Nie KPP, a PiS

(fot. Krzysztof Skłodowski / Fotorzepa / FORUM)

Prokuratura Krajowa po raz kolejny zbada działalność założonej w roku 2002 Komunistycznej Partii Polski. Zdaniem śledczych istnieją przesłanki wskazujące na propagowanie systemu totalitarnego przez przedstawicieli KPP. Sprawę bagatelizuje „Gazeta Wyborcza”. Dziennik twierdzi, że „ugrupowanie nie ma siedziby” i „liczy zaledwie 300 członków”.

 

W tekście zatytułowanym „Ziobro i kanapowi komuniści” redaktor Marcin Pietraszewski stara się przedstawić spadkobierców Marksa, Engelsa i Lenina jako grupę prześladowaną przez partię obecnie rządzącą oraz „sterowaną przez Zbigniewa Ziobrę” prokuraturę. Mniejsza z tym, że jej przedstawiciele „utrzymują kontakty z komunistami z Niemiec, Grecji i Turcji”. Co z tego, że w jej programie dominują hasła wzywające do „przejęcia władzy politycznej i ekonomicznej przez proletariat”?. Istotne jest to, że PiS chce zniszczyć niegroźny folklor, stanowiący „urozmaicenie” na polskiej scenie politycznej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na potwierdzenie braku jakiegokolwiek zagrożenia ze strony KPP autor tekstu bardzo często cytuje wypowiedzi Krzysztofa Szweja, przewodniczącego ugrupowania. – Nie traktujemy ideologii jako religii. W statucie odcinamy się też od totalitarnych metod działania – podkreśla Szwej. Słowa te mają się jednak nijak do rzeczywistości. W artykule 57. statutu partii napisano bowiem: „1. Godłem Partii jest znak sierpa i młota”, „2. Sztandar Partii jest koloru czerwonego. Z jednej jego strony umieszczone jest hasło Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!, z drugiej nazwa Partii lub jej skrót. Na środku znajduje się godło Partii w kolorze złotym”, „3. Hymnem Partii jest Międzynarodówka”. Okazuje się, że ewidentne nawiązania do systemu, którego realizatorzy wymordowali z zimną krwią kilkadziesiąt milionów ludzi to w rzeczywistości… odcinanie się od jego metod.

 

O stosowanie metod totalitarnych, w dodatku w klasycznym znaczeniu tych słów, przewodniczący Szwej oskarża… Prawo i Sprawiedliwość. „Jedna partia, jeden wódz, jedna religia” – grzmi na łamach organu Adama Michnika, mówiąc o PiS-ie, lider komunistów. Dodaje ponadto, że to nie KPP a partie… monarchistyczne „zaprzeczają wartościom demokratycznym”. – Ich jednak jakoś nikt nie chce likwidować! – „alarmuje”.

 

Na końcu artykułu poinformowano o represjach, które już teraz spotykają przewodniczącego Szweja i KPP. Komunista został bowiem „wezwany do komendy na KOLEJNE (!) przesłuchanie”. Marcin Pietraszewski podaje, że stało się to za sprawą przedstawicieli Młodej Prawicy, którzy zgłosili na niego w prokuraturze donos. Szwej i inni członkowie KPP mieli „podczas uroczystości pierwszomajowych w Dąbrowie Górniczej trzymać czerwone flagi” i „propagować system totalitarny”. – Mundurowi zapytali mnie, jakie hasła były na banerze. Powiedziałem, że „Praca, sprawiedliwość, pokój”, i czekam na reakcję – powiedział lider KPP.

 

Intresujące, że redakcja z Czerskiej nie widzi nic złego w propagowaniu ustroju, przez który jej redaktor naczelny „siedział 6 lat w więzieniu”. Ciekawe jak zareagowaliby na wieść o liczącej kilkanaście osób partii nawiązującej do programu Adolfa Hitlera? Czy wówczas też uznaliby to za „polityczny folklor”, który Zbigniew Ziobro chce niesłusznie zniszczyć?

 

Źródło: „Gazeta Wyborcza”

TK

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram