Autostrada A2 z Konotopy do Strykowa (czyli na odcinku prowadzącym do Warszawy) nie będzie przejezdna. Tym samym Polska pozostaje jednym z niewielu krajów w Europie, który nie posiada autostrady do stolicy.
O tym, że droga A2 nie będzie przejezdna na Euro poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Inaczej jednak twierdzi minister transportu Sławomir Nowak. Zapewnia on, że wykonawcy robią wszystko, aby autostradzie zapewnić przejezdność w trakcie turnieju piłkarskich mistrzostw Europy. Twierdzi jednak, że nie może tego zagwarantować.
Wesprzyj nas już teraz!
– Walczymy do ostatniej chwili – mówi Nowak. Uważa również, że należy brać pod uwagę wszystkie scenariusze, także ten, że newralgiczny odcinek zostanie otwarty… podczas Euro (!).
Z kolei rzecznik GDDKiA, Urszula Nelken, poinformowała, że opracowywane są różne warianty objazdów, w tym otwarcie czterech odcinków i objazd pierwszego. Ostateczne decyzje mają zostać ogłoszone w środę, 16 maja.
Rząd w sprawie budowy odcinka autostrady A2 z Konotopy do Strykowa wykazywał się indolencją od samego początku. Jego budową najpierw zajmowała się chińska firma Covec. Została ona wybrana w przetargu ponieważ przedstawiła najbardziej korzystną, od strony finansowej, ofertę. Jednak po kilku miesiącach firma opuściła teren budowy, pozostawiając nieuregulowane faktury od dostawców i usługodawców. Zastąpił ją inny wykonawca DSS, który po tygodniu ogłosił upadłość.
Źródło: Polskie Radio
ged