Słowo kryzys jest dziś szeroko nadużywane. Ale nie dotyczy to kwestii przyjmowania Komunii świętej – pisze na łamach The Catholic World Report publicysta i pisarz George Weigel, odnosząc się do sytuacji wokół prezydentury Joe Bidena.
George Weigel rozpoczął swój esej od przypomnienia nauki św. Jana Pawła II z encykliki Ecclesia de Eucharistia. Papież pisał w niej o konieczności odnowienia pobożności eucharystycznej, wskazując, że Kościół właśnie z Eucharystii wywodzi swoje życie. To przekonanie znalazło swój wyraz w słynnym Dokumencie z Aparecidy przyjętym w 2007 roku przez biskupów Ameryki Łacińskiej, w tym przez późniejszego papieża, Franciszka. W dokumencie stwierdzono, że Komunii świętej nie należy udzielać tym politykom, którzy nie są w pełnej jedności z Kościołem, na przykład z powodu swojego współuczestnictwa w moralnym złu aborcji czy eutanazji.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kwestia spójności eucharystycznej została w Ameryce wyostrzona wraz z momentem inauguracji naszego brata katolika, Josepha R. Bidena Jr., jako prezydenta Stanów Zjednoczonych” – pisze Weigel.
„Nawet nie 48 godzin po tym, jak pan Biden złożył swoją prezydencką przysięgę, Biały Dom wydał oświadczenie upamiętniające 48. rocznicę sprawy Roe przeciw Wade, gdy w 1973 roku Sąd Najwyższy podjął decyzję umożliwiającą dzisiejszą swobodę aborcyjną – jedną z najbardziej radykalnych na świecie. Oświadczenie Białego Domu zawierało też zobowiązanie administracji do skodyfikowania zgody na aborcję w wyroku Roe p. Wade w prawie federalnym” – wskazał dalej publicysta.
Według Weigela decyzja Roe p. Wade była najgorszą decyzją Sądu Najwyższego od sprawy Dred Scott przeciwko Sanford z 1857 roku, która postawiła osoby czarnoskóre poza ochroną prawną. W obu tych przypadkach doszło do naruszenia podstaw zasad katolickich, obie decyzje oparły się na fałszywych przesłankach biologicznych i błędnych podstawach moralnych, że nie chodzi tu o kwestię życia ludzi – czy to czarnoskórych w roku 1857, czy nienarodzonych w roku 1973. „Nie jest możliwe być spójnym katolikiem i afirmować degradację ludzkiej godności, którą oznacza sprawa Roe p. Wade. A niespójni katolicy, którzy przyjmują Komunię, wytwarzają eucharystyczną niespójność i stąd ewangelicznie umniejszają Kościół” – zaznaczył Weigel.
„Niespójność ta jest smutnym produktem ubocznym wielu czynników: niewłaściwej katechezy i formacji katolickiej; teologicznego odejścia od ustalonych przekonań; zwulgaryzowanej liturgii, która podcina majestat Eucharystii; osłabionego poczucia tego, co oznacza żyć w stanie łaski uświęcającej i stąd być godnym przyjęcia Komunii” – stwierdził. Rolę odgrywają też błędne wyobrażenia co do roli i powołania kobiet, zaniechania biskupów w ewangelizacji, błędy wiernych świeckich, którzy nie chcą napominać swoich błądzących braci w wierze.
Źródło: catholicworldreport.com
Pach