Lider amerykańskiej Alternatywnej Prawicy został uderzony w twarz i powalony na ziemię podczas udzielania wywiadu w Waszyngtonie. Zamaskowany sprawca ataku zbiegł z miejsca zdarzenia. Pobity Richard Spencer nie wyklucza doniesienia na policję. Nie ukrywa też, że boi się kolejnego ataku. Tymczasem internet nie oszczędza polityka. Krążą w nim liczne karykaturalne przeróbki aktu przemocy.
Po sieci szybko rozeszły się najróżniejsze obrazy przedstawiające w krzywym zwierciadle pobicie Richarda Spencera. Są to zarówno karykatury jak i teledyski z podstawioną muzyką. Lider alternatywnej prawicy wyraził oburzenie z tego powodu. Do tej pory to właśnie sympatycy „alt-prawicy” celowali w różnego typu memach, wymierzonych w swoich przeciwników politycznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Richard Spencer został pobity w piątek podczas wywiadu udzielanego w Waszyngtonie, w dniu uroczystości związanych z inauguracją Donalda Trumpa. Właśnie odpowiadał na pytania związane ze swym stosunkiem do nacjonalizmu, gdy podszedł do niego zamaskowany mężczyzna i uderzył w twarz. Napastnik uciekł. Słyszano okrzyki osób oskarżających kontrowersyjnego polityka o neonazizm.
Pobity nie odniósł znaczących obrażeń. Wyraził jednak oburzenie z powodu napadu. Podkreślił, że obawia się ataków w przyszłości. Dzwonił także na policję i planuje złożyć doniesienie. Na razie jednak nie rozpoczęto śledztwa w tej sprawie. W opublikowanym w sobotę wideo pod tytułem „atak na mnie” lider alternatywnej prawicy powiedział, że z powodu obaw o swoje bezpieczeństwo nie weźmie udziału w Marszu Kobiet na Waszyngton (w ostatnią niedzielę). Stwierdził, że stał się osobą publiczną, z czym wiąże się zarówno rozpoznawalność jak i groźba ataku. Dodał, że rozważy, że rozważy zastosowanie „operacyjnych środków bezpieczeństwa”.
Amerykańska alternatywna prawica składa się z mniej lub bardziej jawnych rasistów, rozmiłowanych w technologii neoreakcjonistów, a także neopogan. Wśród jej zwolenników są zarówno akademicy, jak i prości ludzie. Łączy ich niechęć do imigrantów oraz biegłość poruszania się w świecie internetu i nowych technologii. Sprzeciwiają się liberałom i lewicy, lecz także tradycyjnie rozumianemu konserwatyzmowi. Sympatycy ruchu poparli kandydaturę Donalda Trumpa. Z powodu większego radykalizmu poglądów zachowują jednak pewną rezerwę wobec nowego prezydenta.
W listopadzie członkowie alternatywnej prawicy zebrali się w Waszyngtonie, by świętować zwycięstwo wyborcze Donalda Trumpa. „Heil Trump”, „heil nasz naród”, „heil zwycięstwo”, wołał wówczas Richard Spencer. Z kolei w jednym z grudniowych wywiadów powiedział, że jedynie biała rasa zapewni ocalenie zachodniej cywilizacji. Wezwał także do dobrowolnego opuszczenia Stanów Zjednoczonych przez przedstawicieli mniejszości etnicznych. Postulował także płacenie przybyszom za opuszczenie terytorium USA. Lider alternatywnej prawicy konsekwentnie zaprzecza jednak, jakoby popierał narodowy socjalizm.
Zwycięstwo Republikanina w wyborach prezydenckich może prowadzić do wzrostu znaczenia alternatywnej prawicy. Kluczowa dla kontynuacji jej poparcia dla Donalda Trumpa będzie jego polityka imigracyjna. To właśnie krytykujące politykę otwartych drzwi wypowiedzi miliardera z czasów kampanii przyczyniły się do zdobycia sympatii ludzi takich jak Richard Spencer.
Źródła: edition.cnn.com / independent.co.uk / miami.cbslocal.com / abc.net.au
mjend
