Grecki parlament uchwalił budżet na rok 2013 r. przewidujący posunięcia oszczędnościowe w wysokości 9,4 mld euro. Takich cięć domagała się tzw. trojka (KE, MFW i EBC). Budżet uchwalono mimo gwałtownych demonstracji protestacyjnych. Przed gmachem parlamentu protestowało – według ocen policji ponad 13 tys. ludzi.
Uchwalenie budżetu przewidującego radykalne posunięcia oszczędnościowe (m.in. cięcia wydatków, podwyżki podatków, cięcia wynagrodzeń i świadczeń) domagała się „trojka” – Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny.
Wesprzyj nas już teraz!
Oszczędnościowy budżet umożliwi otrzymywanie przez Grecję dalszej pomocy. Grecja oczekuje na przyznanie jej kolejnej transzy tej pomocy w wysokości 31,5 mld euro.
Głosowanie w parlamencie greckim nastąpiło na zaledwie kilka godzin przed spotkaniem w Brukseli ministrów finansów krajów strefy euro, którego jednym z głównych tematów ma być sytuacja greckiej gospodarki. Samaras ma udać się do Brukseli aby przedstawić tam szczegółowe sprawozdanie.
Finansowa pomoc dla Grecji mimo przyjęcia budżetu nie jest stuprocentowo pewna. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble oświadczył w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla gazety „Welt am Sonntag”, że strefa euro i MFW chcą wprawdzie pomóc Grecji, ale nie zamierzają czynić tego pod presją czasu. Schaeuble nie spodziewa się, by do poniedziałku gotowy był raport ekspertów trojki.
Źródło: bankier.pl
luk