Władze białoruskie zamierzają wprowadzić dwie rosyjskojęzyczne klasy w polskiej szkole w Grodnie. Uznawany przez Polskę Związek Polaków na Białorusi (ZPB) protestuje i domaga się odwołania decyzji.
Do polskiej szkoły uczęszcza oko 400 uczniów. Tego typu placówki istnieją w Grodnie i Wołkowysku, wielokrotnie były one obiektami ataków białoruskich władz. Nauczanie języka polskiego jest konsekwentnie marginalizowane w systemie edukacyjnym Białorusi.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jesteśmy tym zaniepokojeni, ponieważ uważamy to za pierwszy krok w kierunku likwidacji polskiej szkoły w Grodnie. W liście do ministerstwa przedstawiliśmy przyszłe zmiany i poprosiliśmy o ich odwołanie – mówi „Gazecie Polskiej Codziennej” Andżelika Orechwo prezes ZPB.
Nauka języka polskiego w wielu białoruskich szkołach zanika. Powodem jest brak czasu na dodatkowe zajęcia. Reżim Łukaszenki konsekwentnie eliminuje polskość ze społeczeństwa, w to miejsce prowadzona jest rusyfikacja kraju. – Łamane są wszelkie możliwe standardy i umowy dwustronne – uważa Marek Bućko, były radca Ambasady RP na Białorusi. Dalsze postępy lub zahamowanie rusyfikacji zależeć będzie od szybkości i stanowczości reakcji instytucji odpowiedzialnych za los polskiej mniejszości na Białorusi.
Źródło: „Gazeta Polska Codzienna”
luk