Wyspy Brytyjskie stają się coraz mniej przyjazne dla Polaków. Tym razem do tragedii doszło w hrabstwie Essex. Około dwudziestoosobowa grupa nastolatków napadła na Polaków. Jeden z mężczyzn nie żyje, drugi walczy o życie w szpitalu. Policja nie wyklucza, że napaść mogła mieć podłoże rasistowskie.
Jak podało brytyjskie „Metro”, dwaj poszkodowani mężczyźni jedli i rozmawiali przed pizzerią w miejscowości Harlow w brytyjskim hrabstwie Essex. Była godzina 23.35. Do Polaków podeszła duża grupa nastolatków – mogło to być nawet 20 osób. Młodzież zaczepiała i obrażała mężczyzn, aż w końcu doszło do rękoczynów.
Wesprzyj nas już teraz!
W wyniku pobicia 40-letni Polak stracił życie, a jego 43-letni kolega z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Trwa policyjne śledztwo. Zatrzymano już co najmniej pięć osób. To chłopcy w wieku od 15 do 16 lat. Śledztwo jest prowadzone w sprawie morderstwa, a policja nie wyklucza, że głównym motywem ataku mógł być rasizm. Śledczy jednak nie podali szczegółów na temat pochodzenia samych sprawców.
Wiadomo za to, że wśród agresorów były także dziewczęta. Policja ustala, kto z tej grupy brał czynny udział w pobiciu.
Źródło: tvp.info, metro.co.uk
MA