Sędziowie stali się uzurpatorami. Chcą decydować o sprawach cywilizacyjnych, politycznych, kulturowych, antropologicznych, filozoficznych, obyczajowych, moralnych, a nawet religijnych – pisze na portalu wPolityce.pl Grzegorz Górny.
Odnosząc się do sprawy Alfiego Evansa, publicysta Grzegorz Górny zauważa, że we współczesnym świecie mamy do czynienia z „tyranią sędziów”.
Wesprzyj nas już teraz!
„ Ta nowa kasta kapłańska została dziś w naszym świecie obdarzona nadzwyczajnymi prawami. Sędziowie mogą pozbawić człowieka wolności, odebrać mu majątek, uniemożliwić wykonywanie zawodu, zakazać opieki nad dziećmi, a nawet nakazać postępowanie niezgodne z jego przekonaniami” – czytamy w komentarzu. Sędziowie nie ponoszą z tytułu swych decyzji żadnej odpowiedzialność, co skutkuje, jak podkreśla Górny, zawłaszczaniem przez nich nowych obszarów, nieleżących w ich kompetencji.
„Wtrącają się więc w kwestie moralności i religii, wydają wyroki łamiące ludzkie sumienia, a nawet decydują o sprawach życia i śmierci niewinnych i bezbronnych – tak jak w przypadku Alfiego Evansa” – czytamy.
Publicysta odnosi się również do popularnej obecnie opinii sugerującej, iż nie można krytykować wyroków sądowych. Jednak jak zauważa, u samych źródeł naszej cywilizacji stoi przecież zakwestionowanie dwóch niesprawiedliwych wyroków: tych wydanych na Jezusa Chrystusa oraz na Sokratesa. „Oznaką przynależności do naszej cywilizacji stał się sprzeciw wobec wyroków, jakie zapadły w czasie tych dwóch procesów. Podobnie jest dziś w przypadku Alfiego Evansa. Stanowisko, jakie zajmują ludzie w tej sprawie, uwidacznia linię podziału między cywilizacją życia a cywilizacją śmierci” – puentuje Grzegorz Górny.
Źródło:wPolityce.pl
luk