– Po raz kolejny na Radzie Europejskiej przedstawię nasze postulaty, by wyeliminować z rynku handlu ETS wszystkie instytucje spekulujące tym instrumentem – zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
Premier Morawiecki przypomniał, że ponad 50 proc. ceny hurtowej energii elektrycznej to koszt uprawnień do emisji CO2. – Najlepiej byłoby, żeby tego kosztu nie było. Ale jeżeli on musi już występować, w takiej czy innej postaci, niech nie będzie podlegał spekulacjom – tłumaczył.
Szef rządu zapowiedział, że podczas najbliższych szczytów w Brukseli ponowi polskie postulaty dotyczące wyłączenia z rynku ETS instytucji finansowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Mateusz Morawiecki ocenił, że społeczeństwa europejskie cierpią przez spekulacje finansowe, którym poddawany jest system ETS. Szef rządu dodał, że wpływa to bezpośrednio na inflację. – Jest to ta część inflacji, którą zaimportowaliśmy z Zachodu. Jest ta część, która przyszła do nas ze Wschodu, czyli ta część gazowa inflacji – 5, 10 razy wyższe ceny gazu. Skąd się to wzięło? Wzięło się to z cen Gazpromu i polityki rosyjskiej. Ale jest też ta druga część, czyli ETS – mówił premier.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa, PolskieRadio24.pl
TK