Władze miasta Aguilar de la Frontera pozwoliły na usunięcie historycznego Krzyża zakonu Karmelitanek Bosych. Skandaliczna decyzja o wycięciu Krzyża Poległych została „umocowana” ustawą o pamięci historycznej. Ta zaś mówi o usuwaniu „symboli reżimu Franco”.
Hiszpańskim miasteczkiem rządzi lewicowa Carmen Flores. Burmistrz odpierając zarzuty tłumaczyła, że lokalne ustawodawstwo andaluzyjskie reguluje publiczne wystawianie elementów, które gloryfikują frankizm i jak oceniła, zdanie Kościoła nie ma tu znaczenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Przeciwko usunięciu krzyża występowali zarówno mieszkańcy, jak i organizacje religijne, politycy Vox, zaś biskup Kordoby Demetrio Fernandez mówił o ataku na uczucia religijne. Co więcej, Hiszpańskie Stowarzyszenie Prawników Chrześcijańskich zaskarżyło decyzję rady miasta o usunięciu krzyża do sądu administracyjnego. Jak argumentowali, krzyż należał do kompleksu artystycznego klasztoru San Jose i San Roque i nie naruszał ustawy o pamięci historycznej. Ich zdaniem działanie miasta to element dyskryminacji i wrogości wobec chrześcijan. Prawnicy wystąpili nawet z wnioskiem o zabronienie burmistrz Flores pełnienia funkcji publicznych.
Krzyż – co oburzające – trafił na wysypisko śmieci.
To nie koniec lewicowej wojny z chrześcijsństwem. Do usunięcia kolejnego Krzyża Poległych szykują się już władze Penaflor koło Sewilli.
Los comunistas de Aguilar de la Frontera hoy se han convertido en los talibanes del siglo XXI en Andalucía. La alcaldesa de IU, Carmen Flores Jimenez, ha tenido sus 15 minutos de fama. El pueblo la recordará y el juez la multará. El vídeo es de una tristeza suprema. pic.twitter.com/0JBz0HP81q
— Marcial Cuquerella (@cuquemar) January 19, 2021
Así tratan al símbolo que representa a los católicos. pic.twitter.com/AJNbN1Hmnh
— Fachixta (@fachixta) January 20, 2021
Źródło: interia.pl
MA