Ostatnich rycerzy Europy, jak nazywano niegdyś wojska Husarii, witały tłumy mieszkańców Gliwic. Za kawalkadą pomaszerowali wszyscy goście przybyli na uroczystości, którzy wiwatowali na cześć przybyłych jeźdźców: ,,Wiwat Husaria!’’, ,,Wiwat Rzeczpospolita!’’.
Banderia zatrzymała się przed tablicą poświęconą królowi Janowi III Sobieskiemu, która wmurowana jest w ścianę Klasztoru o. Franciszkanów. Klasztor był wówczas ostatnim miejscem wytchnienia dla Króla i jego wojska przed przekroczeniem granic Rzeczypospolitej.
Na miejscu głos zabrał Rotmistrz Podlaskiej Chorągwi Husarskiej, Dariusz Wasilewski. Podkreślał znaczenie miejsca, w którym zebrali się mieszkańcy miasta. To właśnie z tego miejsca król Jan III Sobieski wyruszył, by wkrótce przekroczyć granicę Polski i stawić czoła 100 – tysięcznej armii tureckiej. Mieszkańcy Śląska mają możliwość czczenia znaczących i wspaniałych zwycięstw. Wielki król Jan był bardzo ciepło przyjęty przez przodków dzisiejszych Polaków ze Śląska. To tutaj rozpoczął marsz prowadzący do wiktorii ku chwale Wielkiej Polski. Wśród ponad tysiąca mieszkańców Gliwic, którzy przybyli na uroczystości, nie trudno było zauważyć wzruszenie podniosłą chwilą oraz słowami, które padały z ust organizatorów oraz Husarzy. W pewnym momencie, tłum samoistnie zaintonował ,,Mazurka Dąbrowskiego’’.
Wesprzyj nas już teraz!
Kolejnym punktem uroczystości było złożenie przez Husarię z Podlasia i Małopolski wieńców ze sławetnym podpisem „Venimus Vidimus et Deus Vicit”, co znaczy: „Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył’’. Składaniu wieńców towarzyszyły również władze miasta. Następnie wojska wystawiły wartę honorową. Warto dodać, po części oficjalnej, dziesiątki osób podchodziły do Husarzy, gratulując inicjatywy i prosząc o pamiątkowe zdjęcia.
Zwieńczeniem obchodów była uroczysta Msza Św. w kościele Podwyższenia Krzyża w Gliwicach.
Jak podkreślali organizatorzy: Dla takich chwil, warto było się starać i poświęcać swój wolny czas. Przeżyliśmy piękne momenty. To doda nam jeszcze większego zapału do pracy nad przywróceniem pamięci o „Ostatnich rycerzach Europy”.
O zwycięstwie wojsk króla Jana III Sobieskiego i jego wizycie w Gliwicach przypomina również wystawa plenerowa, którą możemy oglądać na gliwickim Rynku. Przygotowało ją Muzeum w Gliwicach.
Podlaska Chorągiew Husarska, która zjawiła się na Śląsku serdecznie dziękuje wszystkim mieszkańcom Gliwic za wspaniałe przyjęcie, a władzom miasta za pomoc w organizacji tego niezwykłego wydarzenia, jakim była 330 rocznica przybycia króla Jana III Sobieskiego do Gliwic.
Paweł Ozdoba