Trwa dekomunizacja ulic w Polsce. Samorządy miały czas do 2 września, by usunąć tabliczki z nazwami nadanymi ku czci czerwonych „bohaterów”. Twitterowicze chwalą się zmianami na ulicach. W Sulejówku ulicę Marcelego Nowotki zastąpiono nazwą rtm. Witolda Pileckiego!
Nowotko był działaczem komunistycznym, przysłanym do Polski z Moskwy w czasie II wojny światowej. Był jednym z najważniejszych wówczas działaczy, I sekretarzem KC PPR. Dowodził grupą tak „zasłużonych” komunistów, jak Władysław Gomułka, Paweł Finder czy Janek Krasicki.
Wesprzyj nas już teraz!
W 1942 roku został zamordowany przez… swojego czerwonego kompana, Bolesława Mołojca. Ten ostatni został z kolei zabity z polecenia Gomułki, Findera czy Małgorzaty Fornalskiej.
Zastąpienie nazwiska Nowotki nazwiskiem Pileckiego to wielki sukces ustawy dekomunizującej polskie ulice. Pilecki to bowiem jedna z najdzielniejszych i najwybitniejszych postaci polskiego podziemia w czasie II wojny światowej.
Na mocy ustawy dekomunizacyjnej samorządy w Polsce muszą zmienić nazwy propagujące komunizm lub inny ustrój totalitarny do 2 września 2017 roku. Zgodnie z ustawą, jeśli dany samorząd do 2 września 2017 roku tego nie zrobi, wojewoda, po zasięgnięciu opinii Instytutu Pamięci Narodowej, wyda w terminie trzech miesięcy zarządzenie zastępcze, którym dopełni wymogom ustawy.
Wielu lokalnych polityków buntuje się przeciwko dekomunizacji. Jej przeciwnikiem jest chociażby prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Warto zapamiętać to nazwisko, wszak wybory samorządowe już niebawem…
Źródło: twitter/PCh24.pl
ged